Nie ma co ukrywać, że tak naprawdę świat niepełnosprawnych poznaliśmy dobrze dopiero wtedy, kiedy zaczął on być naszym światem. Dlatego pełni podziwu i szacunku jesteśmy do Was- naszych Czytaczy. Czytaczy, którzy świat niepełnosprawnych poznają poprzez blogi takie, jak nasz. Czytaczy, którzy mając w domu zdrowe, rozbrykane dzieciaczki znajdują chwilę, by przysiąść, przyjrzeć się, przemyśleć, pomóc. I wiecie co jest dla nas najważniejsze teraz? Fakt, że kiedy pojawiamy się z Franiem w miejscach publicznych to widzimy uśmiechnięte, pełne życzliwości twarze. Wasze dzieci nie widzą niepełnosprawności Frania, widzą chłopca, nieśmiałego kompana do zabaw, który ciąga za sobą respirator, bo tak musi być.
Właśnie o takich dzieciach. Dzieciach, które od losu dostały potwora za kołnierz. Potwora, który jest zanikiem mięśni, zespołem Downa, autyzmem, czy każdą inną odmiennością będzie traktować PEWNA KSIĄŻKA.
Książka, która dopiero powstaje.
Książka, która ma pokazać, że dzieci z niepełnosprawnością nie różnią się niczym od swoich rówieśników. Że mają marzenia, że chcą w pełni uczestniczyć w normalnym, sprawnym świecie. Że potrzebują nieco więcej pomocy.
Książka o dzieciach, dla dzieci!
Dla mnie murowany bestseller, bo czy macie takie książeczki w Waszych domach, których bohaterowie są tak wyjątkowi?
Team książkowy obraduje codziennie od rana do nocy. Jeżeli ktoś zagląda do Dzielnego Franka, to jego Mama (dla mnie kobieta orkiestra) jest częścią owego teamu i to u niej możecie dowiedzieć się szczegółów. Team założył sobie, że stworzy coś, co pomoże Waszym dzieciom zrozumieć świat naszych dzieci, a naszym dzieciom wejść w świat Waszych dzieci.
Team książkowy chce dotrzeć pod strzechy, dlatego proszę, agituję, namawiam:
POLUBCIE Duże sprawy w małych głowach na FB.
Namówcie swoich znajomych do polubienia i podglądajcie, obserwujcie, podczytujcie. Tworzy się wyjątkowa historia.
A tak na marginesie:
marzeniem Teamu jest, żeby książka była darmowa. A może nas czytasz drogi Sponsorze?
Naprawdę polecamy,
Franklinowcy.