Przepis na udany weekend:
słońce
piłka
impreza caramelowa
fajny kumpel
ogrom patyków i gałęzi
ogród Cioci i Wujka
szalona Babcia Gosha i zakręcony Dziadek Ksero
Kasia i Paula
kiełbaski
kijki
mama w tle
OGNISKO!
U nas w weekend buchnęło wiosną na całego. Zatem nie było nas ani w zasięgu telefonów, ani komputerów. W sobotę urządziliśmy wiosenne porządki, pograliśmy w piłkę na podwórku i śpiewaliśmy sto lat Cioci Caramel, a w niedzielę basen, baranek Bogdan i ognisko. Działo się!
/od lewej: Franio z miną na cwaniaka, Ciocia Caramel i Bolo z najlepszą zabawką ever/
/niby chodzimy pływać, a tak naprawdę to na basen Franciszek idzie się wyspać/
/ogniskowo z Dziadkiem Ksero, Kasią i Paulą/