Ja jestem złośliwa. Czasem nawet bardzo. Nawet wybitnie. Złośliwy bywa także Frankowy tata. Nie ma się co zatem dziwić, że w dziecięciu naszym nastąpiła… kumulacja! W związku z czym sami zdiagnozowaliśmy Dziedzica, a w rozpoznaniu zmierzamy wpisać: złośliwość wrodzona.
Franciszek postanowił, że zielona noc się nie liczy i on jeszcze jeden dzień zostanie w szpitalu. Bo tak. Bo się odznaki Dzielnego Pacjenta dostaje. Bo Panie Lekarki książeczki z wierszykami przynoszą. Bo Panie Pielęgniarki ZAWSZE pytają Dziedzica, czy mogą wejść, czy venflon sprawdzić, czy gorączkę zmierzyć. Bo kisiel na podwieczorek był pyszny. Bo tata przywiózł od rana jogurt malinowy. Bo można spać z mamą zupełnie bez negocjacji.
A tak na serio, to Dziedzic dziś rano postanowił zrobić najlżejszą qpę świata i tym samym przedłużyć sobie czterodniówkę do pięciodniówki. Temperatura spadła, przyszło rozwolnienie. Złośliwy jest. No tak ma. Poza tym Doktorzy zlecili jeszcze dodatkowe badania, które będą zrobione popołudniu, więc przedłużamy sobie pobyt o jeszcze jedną dobę hotelową.
Temperatura: w normie.
Humor: ponad normę.
Nabyte umiejętności: strącanie kaszki z łyżki wprost na szpitalną pościel.
Wnioski:
Po powrocie do domu Dziedzic dostaje szlaban. Przynajmniej taki jest plan.
Franek, boj sie Boga! 🙂
Franulku życzę Ci dużo zdrowia, żebyś jak najszybciej wrócił do domku uśmiechnięty i z wielkimmm apetytem ;)) Buziaki
No to widać poprawę 😀 A jedna doba hotelowa dłużej to dlatego, że pogoda dzisiaj do kitu, a jutro słońce zapowiadają 😀 😉 Buziole ogromniaste dla naszego Dziedzica :*
No nie ….jeszcze jeden dzień ?
Oj chyba te panie pielęgniarki są bardzo miłe 🙂
Zdrówko wracaj do Franusia…
Ha, ha… szlaban, juz to widzę:) Zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia:)
hahaha, genialny! trzymajcie się Kochani i do zobaczenia w domu! :* buziaki dla Dziedzica
W domu Franek ma obsluge VIPowska „tylko” w osobach Mamy i Taty 😀 , wiec jak przybylo mu obslugi na kazde zawolanie i naklejki jeszcze do tego to co bedzie rezygnowal tak szybko… korzysta. A jak !!!
Lubię podczytywać Waszą stronkę.
Hmmm, doba dłużej w szpitalu, z większą obsługą …. spryciarz z Franka
Gorzej jakby mieli Wam wystawić rachunek …
Szlaban??
Akurat.
Chyba taki papierowy 😉
Aniu a jak Franek zrobi Wam szlaban i postanowi się nie uśmiechnąć, nie zagadnąć i nie zrobi super minki za karę za Wasz planowany szlaban.
Przemyślcie i odpuśćcie Franusiowi, pięknie proszę:)
No, wczasy widzę, pełną parą! Tylko miejsce dość dziwne, zaiste. Chociaż z drugiej strony, kaliski okrąglak ciekawy jest , architektura interesująca i pozwiedzać jest co. Lato w zasadzie do kitu, więc Franek dokonał właściwego wyboru planując wakacje. Jednak nie zadomawiajcie się tam za bardzo. Szybkiego powrotu życzę do zdrowia i do chatynki.
…Wy złośliwi???? Niemożliwe !!! 🙂 …
Tak tak akurat…szlaban już to widzę 😀
Przykro nam , że tak spędzacie ostatnio czas najważniejsze aby młodzież wróciła zdrowa do domku. Pozdrowionka i całuski dla Franciszka- koniecznie tam gdzie lubi od cioci:) Trzymamy kciuki.
Kochani co nas nie załamie to nas wzmocni, a Franek w chwili kryzysu potrafi znaleźć dobre strony,nawet z pobytu w szpitalu:0 A co tam koko jambo i do przodu! I Mamusie do lelania ma na wyciagnięcie ręki i jest super.
No i zaczynam wierzyc ,że naprawdę jestescie złośliwi!
Czekam na nastepny wpis i nic i umieram z niepokoju!
Wyszedł ? Nie wyszedł?
Błagam zlitujcie się!
…kocham, tęsknię, oglądam i czytam. tylko tak strasznie brak tego czasu