Wpis zawiera słowo w niektórych kręgach uważane za niecenzuralne. Słowo to określa szlachetne zakończenie pleców. Dlatego jeśli już czujesz niesmak, wyłącz proszę odbiornik. 🙂
Niedziela u Pradziadzi Franka. Imieninowa. Nasz Francesco popisuje się i robiąc „echo” w szklance woła: Dupa, dupa, dupa.Tata strofuje syna, ale w obronie staje Prababcia Wandzia:
-Co takiego powiedział?
-Dupa- bezgłośnym ruchem warg wypowiada Tata.
-Co powiedziałeś Babci?- wtrąca Dziedzic.
-Że ją kocham- nawinie kłamie Tata.
-Nieprawda! Słyszałem, jak powiedziałeś, że powiedziałem dupa. Nieładnie. Jesteś Pinokiem!
badumtsssss do przerwy 1:0 dla Franka.
Dla równowagi estetycznej dodam, że nasza młodsza latorośl zasypia najtwardszym snem, kiedy w tle leci płyta z muzyką poważną. Ściślej- Czajkowski.
Miłego wtorku!
I tak macie szczęście, że to było w domu, przy was i Babci 😉 Mój brat (młodszy wtedy niż Franek obecnie) z takim samym tekstem wyleciał w miejscu publicznym (autobus) pełnym ludzi. A im bardziej go mama uciszała, tym ten smarkacz głośniej wołał: dupa, dupa dupa 😉
pozdrowienia dla Franka – jestem stałą czytelniczką ale pierwszy raz coś komentuję 😉
no to u nas króluje hasło, „co za menda”. Synek ma 3 latka, i wziął te hasło od tatusia, bo gdy tatuś gra w czołgi to ma właśnie takiego małego towarzysza… Mąż stara się ograniczać i mówi „co za pajacyk”, no ale mu się spodobała menda… narazie tylko w domu przy grze tak mówi, a że on raczej używa tego słowa do konkretnej sytuacji czyli czołgu który strzela w czołg tatusia to raczej nie przypuszczam by w rzeczywistości właśnie taka sytuacja zaistniała ;)…
Jak ja Was lubię! 🙂
Cudowny jest Franko!!! A ja w ogóle dopiero dzisiaj zobaczyłam że Ty Kobieto Kochana ponad miesiąc temu urodziłaś drugiego SYNA!!!!
AAaaaaaa tak się ciesze!!!!!
Wiesz że LEON to było moje wybrane imie??? No ale wyszła Lila 😉
Całuje ściskam gratuluje Was wszystkich!!! ale Franka najbardziej bo aż mi łzy poleciały jak obejrzałam zdj z poprzednich wpisów… cudowny starszy brat :*