Dzień Matki w październiku, czyli wielka szóstka

Born To Be WildeJestem tą wyjątkową szczęściarą, że Dzień Matki od jakiegoś czasu mogę obchodzić trzy razy do roku. W maju, jak kalendarz przykazał. We wrześniu, dokładnie drugiego. I dziś- piętnastego października. W dzień urodzin mojego pierwszego syna. Franciszek kończy dziś sześć lat.

Jest cudny. Jest mądry. Jest przystojny.

W swoim krótkim życiu żyje tak naprawdę już bardzo długo. Pokonał więcej niedasi niż niejeden dorosły. Uciekł tylu statystykom, że nie sposób zliczyć. Ma więcej sił, niż ekipa strongmanów. Jest naszą dumą i radością.

Kochany Franio,

w dniu Twoich szóstych urodzin życzymy Ci, byś był szczęśliwy. Życzymy Ci dużo siły i wytrwałości. Byś był zdrów. Byś pamiętał, że kochamy Cię nad życie.

A dziś? Dziś miej najlepszy dzień w roku.

Mama, Tata i Leoś.

14159284_1159181860834175_1176441763_n

12 myśli w temacie “Dzień Matki w październiku, czyli wielka szóstka

  1. Franklinku, wszystkiego, wszystkiego najlepszego, czarowania płci przeciwnej swoimi pięknymi oczętami, przemiłego uśmiechu na twarzy oraz samych szczęśliwych chwil w swoim przepięknym życiu

  2. Cudownych rodziców już masz… wspaniałego brata też… najlepszych fanów/czytaczy ever też… więc życzę Ci grona rówieśniczych przyjaciół… takich, co to rozśmieszą do łez… pobawią się z Tobą we wszystko co tylko wymyślisz… umilą deszczowe dni… będą za Tobą tęsknić, gdy nie będziecie razem… pomogą w odrabianiu lekcji… i też uwielbiają frytki z MC… Radości na codzień Franciszku ????

  3. Franiu, sto lat. Mocno wierzę, że kiedyś wnajdą lek na Twoją chorobę, choć Ty dla nas tu jesteś bardziej zdrowy niż niejeden Twòj ròwieśnik. Bądź szczęśliwy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *