Mówimy na Niego Miluś, Milonek, Milon, Lejonek, Lejon, Młodszak. Nasz Leon. Drugiego lutego skończył pięć miesięcy. Waży 7,2 kg i właśnie z dumą opuszcza rozmiar 68. Pięciomiesięczny Miluś potrafi przewrócić się z brzucha na plecy, pięknie sięga po zabawki i regularnie wpada w śmiechawki głupawki. Co Leon je? Poza tym, co serwuje mu biust matczyny, wszystko. Od gryzaka począwszy, poprzez pieluszki, śliniaki, dłonie, koce, zabawki, a na szczebelkach od łóżeczka kończy. Chociaż z tymi szczebelkami, to mamy inną teorię. Mianowicie wydaje nam się, że kiedy je przegryzie, to po prostu zwieje, więc na wszelki wypadek drzwi zamykamy na siedem zamków. Odpukać w puste i niemalowane- ominął nas etap nocnych kolek (czy mogą jeszcze przyjść?). Generalnie nie jest tak, że wysypiamy się mniej, bo przecież do Frania też trzeba wstawać, więc po prostu zwiększyliśmy częstotliwość. Milon nie płacze. Nie to, że wcale, bo przecież umówmy się- czasem największe tragedie życiowe typu koniec melodii w zabawce albo koniec warczenia odkurzacza wymagają płaczu. Poza tym… to nie, nie płacze. Leon się wkurza, warczy i krzyczy (wcale nie napisze, że po Tacie to ma)- spina się wtedy maksymalnie i wydaje z siebie rozporządzenia, których nie sposób nie zrealizować, kiedy ma się hormony na wierzchu (to akurat o Mamie). Jak wszyscy w naszej rodzinie, Miluś należy do gaduł: z zabawkami z karuzeli obgada wczorajszy obiad, z żyrafą z łóżeczka podyskutuje o polityce rodzinnej w naszym domu, a z pszczołą z nosidła ponarzeka, że traktujemy go jak dziecko.
A jak kontakt ze starszym bratem, zapytacie. Otóż czego Miluś nie dopowie, to dogestykuluje- zdarza mu się więc pacnąć Frania niechcący w nos, ale uwielbia, kiedy Franc robi śmieszne miny i mu czyta… cokolwiek. Poza tym piszczy z radości, kiedy Starszak próbuje zapanować nad jego żywiołowymi rękoma i z uśmiechem przyjmuje poranne buziaki. Czy Lejon ma wady? To zależy kto patrzy. Dla Mamy oczywiście jest bez wad, ale Tata coś tam wspominał, że synek mamusi i takie tam. No co mam Wam napisać. Rozpieszczony bezgraniczną miłością Francesca Tata, który przecież od zawsze miał fory u Franklina i od lat dzierżył berło Rodzica Roku, trudno godzi się z faktem, że Leoś bez Mamy cierpi katusze. Ku złośliwemu uśmiechowi Mamy, potrafi więc Młodszak dać taką szkołę Tacie przez piętnaście minut, że najgorsza żona-zołza by się nie powstydziła. Nie zmienia to faktu, że Tata próbuje i walczy, ale póki co, kto ma biust, ten ma władzę. I wiecie do jakich wniosków dochodzimy, kiedy już po wieczornej walce kąpielowo-kolacyjnej obaj śpią? Że bez nich to było jakoś bez sensu. I, że jak to możliwe, żeśmy na Leona czekali tak długo.
Wpis o Milusiu powstawał 4 dni. Nie, że z braku weny. Czasu raczej. Nigdy w życiu nie kończyłam wpisu w sobotę o 8.42. Zaczęłam go pisać w środę o 23.37. Teraz jeszcze zdjęcia, ale jest szansa, że w lutym się wyrobię. Bo z Frankiem, Leonem i Mężem to nie ma czasu na nudę.
Wspaniali chłopcy <3
Ale przystojniaki !! To chyba po Tacie ☺ widzę, że nasz ulubiony Franciszek swieźo po fryzjerze
no cudny wpis, cudny. taki optymistyczny 🙂 wspaniale ze tak u Was dobrze :* buziaki :*
Przesłodkie buźki,a w młodszaku tzn w jego ambitnym wzroku to doze pikanteri widać…zapewne nie da chłopak sobie w kasze dmuchać.Będzie okoniem za bratem stał ale przy tym wszystkim rodzicom na głowę pewnie wejdzie.I tak trzymać ,bo młodszaki zawsze są deko rozpuszczone,przynajmniej mój tak ma,ale ile przy tym zabawy jak walczy o swoje.
A wiesz że my też nie raz doszliśmy do wniosku że może bez dzieci było łatwiej (a wydawało nam się że tacy zarobieni jesteśmy!) ale z dziećmi jednak lepiej :).
A czy Wy wiecie że macie bardzo ładne dzieci ? 🙂 Są cudowni 🙂
A coś słyszeliśmy 🙂
Super młodzieńcy!!!! A gdzie można kupić takie zabawiacze na rączki ?
Dzięki! Np. tu :
http://www.empik.com/euro-trade-lamaze-grzechotki-na-raczki-robaczki-zestaw-euro-trade,p1101837373,zabawki-p
o Mateńko i Ojcze! Jakie świdrujące, mądre oczęta maja TE WASZE NYGUSY. więcej słów na wspólny raz nie wejdzie w obiektyw! pozdrawiam i życzę wszelkiej szczęśliwości. b.
Wydaje się, że Leon jest drugą kserówką Dziadka Ksero…
Sporo osób tak mówi. A Matka Anka to podobno czysty Dziadek Ksero, więc… Leon to prawie czysta Mamusia 🙂
Ale ładne dzieciaki, napatrzeć się nie mogę. Takie przystojniaki Wam się trafiły:)
Ale przystojniaki !!!! Wspaniali 🙂