Nadal morzujemy 😉 Dzisiaj jednak pogoda nie sprzyjała plażowaniu, więc dzień spędziliśmy na placu zabaw i wędrówkach. Odwiedziliśmy zwierzyniec, gdzie chłopaki mogli obejrzeć kozy, konie, sarny i barany, przed którymi musieliśmy bronić wózków. Po południu za to pogoniło nas do Ustki, gdzie Franklin spróbował dorsza. Wakacje są super.
Oto, co można robić, kiedy pogoda nie teges”
1. Zjeżdżalnia.
2. Zjeżdżalnia.
3. Trampolina.
4. Zwierzyniec.
5. Ustka.
A na koniec, na podsumowanie dnia najlepiej zjeść z tatą pizzę! 😀
Co to za zwierzę? Ktoś wie? Bo my nie bardzo.
Matka dodałaś tyle fot, że aż mi się pomieszało w klikaniu!
kapibara? nie wiem! 🙂 zgaduję
BOSKIE WAKACJE! buziaki
to zwierze Droga Aniu to Kapibara z Ameryki poludniowej jest wielkim gryzoniem:)
Super fotki 🙂 Jak na prawdziwych podroznikow przystalo macie wariant na kazda pogode 🙂
A to zwierze to kapibara – taka gigantyczna swinka morska 🙂
…a jaki jest plan na jutro ? 🙂 …
Ale wspaniałe wakacje 🙂
Sama bym chętnie na takie pojechała …
SĄDZĘ, ŻE JEST TO KAPIBARA 😉 POZDRAWIAM CAŁĄ RODZINĘ. M.K.
Zdjęcie z tatą i pizzą. Beczę.
Szczęśliwe dziecię i szczęśliwi rodzice;))) Aż chce się na Was patrzeć:)))
wspaniali! kocham!
Piszę pierwszy raz…choć czytam od jakiegoś czasu.
Zaczynam z Wami każdy dzień.
Dziękuję – uściski dla Was. Jesteście niesamowici, cała Wasza trójka z Frankiem na czele.
( I też płaczę patrząc na zdjęcie Franka z Tatą i pizzą….)
Pięknie …pozdrawiamy z łodzi.
Kolejny 300-procentowy dowód na to, że „niedasie” nie istnieją! Przyjemności!!!
Ale Wam dobrze nad tym morzem 🙂 Bawcie się dobrze!
Same ochy i achy 😀 Mama, Tata, Franek, morze, pizza no i w końcu leniwie leżąca kapibara 🙂 Tego byście w domu nie mieli.Aniu fotki fantastyczne 😀 Tak na marginesie, Sto lat 😀
Franklinowscy ale Wam fajnie;) Pozdrowienia z Kaliszaaa:)
Super wyglądacie w trójkę!!!!!!!!!!!!!!!!!
Morzujcie wypoczywajcie i buzki uśmiechajcie!!!!
Witam bardzo serdecznie:-)
Jesteście CUUUDOWNIIII!!!! WSZYSCY!!! Piękne zdjęcia i w ogóle bardzo fajnie. A można wiedzieć gdzie mieliście nocleg? Może też się wybierzemy z rodzinką;-)
Przyjemnie popatrzeć na zdjęcia szczęśliwego Rycerza i jego szczęśliwych Rodziców… życzymy pogody i wielu ciekawych przygód.
Franciszku zajrzyj kiedyś do Krakowa 😉 Smok Wawelski czułby sie zaszczycony 🙂
Zauważyłam to: https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/552788_444348552244078_1177710722_n.jpg i od razu pomyślałam o Franiu. 🙂
Jaka przepiękna kapibara! I ona tak tam hasała? Tak po prostu, przebywała sobie? Mieszkała w polskich warunkach? Jej, jakie to jest urocze zwierzątko:) (od lat marzę o posiadaniu słodkiej kapibary!)