Dziś rano rozpłakał się, kiedy wychodziłam do pracy. Pierwszy raz. Zrobiło mi się smutno, że płacze, ale i miło, że tęskni, że odnotowuje moją nieobecność.
Nasze dziecko skończyło właśnie dwa lata. Na naszych oczach rośnie piękny, mądry młody człowiek.
Nasze dziecko zaczyna sygnalizować swoje potrzeby: pić, mniam mniam, pryk.
Nasze dziecko ma najlepszego przyjaciela w postaci własnego taty. Piękne to, prawda?
Nasze dziecko uwielbia książkę o żyrafie, która lubi jeść liście i tej, która marzy, by zobaczyć zimę.
Nasze dziecko wie, że jest siłą i sensem naszego życia.
Nasze dziecko mówi, że kocha. Po angielsku.
Nasze dziecko wkracza w wiek, o którym słyszeliśmy, że może być „etapem silnego rzutu choroby”.
Nasze dziecko jest na przekór wytycznym.
Nasze dziecko prawdopodobnie nigdy nie wyzdrowieje.
Nasze dziecko może nie poznać smaku dorosłości…
P.S. Synku, I love You too.
Franus, masz szczecie, ze masz tak oddanych rodzicow! Pokaz wszystkim, na co cie stac i dozyj doroslosci!!
Ej, nie wolno takich tekstów podawać mi tak z zaskoczenia bo się rozpłaczę rzewnymi łzami. Go Franek, May The Force Be With You!
Franuś ja też Cię kocham i to tak mocno, że nie masz pojęcia!!!! Całusy dla rodziców!!!! Ale się przed snem zryczałam!!!!
Łapie za serce…. Życie jest niesprawiedliwe… to cudowne ,że dajecie Frankowi szanse na bycie szczęśliwym..,jesteście niesamowici!!!
Pani Aneczko bo jakoś smutno zabrzmiało.Jest na przekór wytycznym i tak już zostanie.Macie pięknego, mądrego, cudownego dwulatka a On Najcuowniejszych Rodziców na świecie 🙂 Uszy do góry i miłej nocy życzę
Kompletnie Was nie znam, a codziennie z radością czytam Wasze posty. Jesteście niesamowici! Bardzo Was podziwiam i gratuluję! 🙂
każdy ma prawo do gorszych dni…. smutnych i pełnych obaw. to zrozumiałe. trzymaj się Aniu i tak jesteś najdzielniejsza na świecie
ajm łif ju 🙂
Ha! Jakiś czas temu obstawiałam, ze Franio mówi APPLE wiec teraz przynajmniej I LOVE YOU 🙂
…i oby tak dalej na przekór wytycznym!
łzy same napływają… to taki cudowny chłopczyk , trzeba miec nadzieję ta Wasza miłośc jest niesamowita i niepowtarzalna, musi owocowac szczęściem…pozdrawiam ps. Franuś ma wspaniałą rodzinę
Cytując moją koleżankę: I LOVE YOU WAS! <3 <3 <3
Podziwiam Was za siłę. Wytrwałość w tym ogromie miłości i oddania. to nie takie trudne poświęcać się dla osób które kochamy, ale dowodzi to bezkresu miłości. Prawdziwej. Z Wami jestem od samego początku sercem i myślami, i niestety albo stety właśnie dzięki Wam w chwilach słabości zdaję sobie sprawę jak małe i nieistotne są moje problemy. Trzymaj się Aniu, bo masz dla kogo, odgoń te potwory co Ci w głowie mataczą i optymizm zabierają. Z takimi rodzicami Franiu da radę! :*
Lowjutu, Słodziaku! Mamo Anno, uszki do góry, „może” w TYM przypadku nie znaczy nic 🙂
We love You too Franuś !!!!! 🙂
..ale będzie żył długo i szczęśliwie przy takich wspaniałych rodzicach..Pozdrawiam z całego serca całą wspaniałą rodzinkę.
…przytulam…
No jak ty możesz nas tak z rana traktować? Popłakałam sie i rozmazałam makijaż a przede mną cały dzień pracy. Osz ty…
No miłości Twoja jest to największa , jak dla każdej mamy dziecko- Twoje jest na dodatek bardzo wyjątkowe, pomimo przeciwności losu walczy, i swietnie daje sobie radę.
Zatem mamuniu – kochaj kochaj i przytulaj…
Ach i zapomniałam – no oczywiście całuj – raz za ciocię, raz za mamę, raz za tatę itd…..
Ściskam Cię mocno.
Mamo Franka skoro na przekór to trzeba wierzyć że nie będzie żle. Miejmy nadzieję że w końcu jakiś geniusz wymyśli jakiś cudowny specyfik dla Waszych dzieci.
Nie znam WAS a kocham jak najbliższą rodzinę :*
Wasz Syn jest najcudowniejszym dzieckiem pod słońcem..
Wasz Syn ma najpiękniejsze niebieskie oczy na świecie…
Wasz Syn ma wielbicieli i wielbicielki w całym kraju…
Wasz Syn wzrusza nas codziennie…
Wasz Syn ma cudownych rodziców…
Wasz Syn robi wszystko na przekór schematom i trzeba wierzyć , że na przekór wszystkiemu co przewidują mądrzy lekarze, Wasz Syn pokona Potwora!!! I dożyje wieku nie tylko dorosłego , ale i starczego…
Ja wiem, że Wy te wszystkie naj chętnie zamienilibyście na zwykłego Frania bez Potwora, my też byśmy tego dla niego chieli…
Wasz Syn jest THE BEEEESTTT!!!!
Buziakujemy i życzymy tylko tych pięknych dni i duuużoooo optymizmu…
Kochamy Cię Franeczku najdroższy…
Pani Aniu, kochamy Franeczka choć go nie znamy. Trzymamy kciuki za niego. Zobaczy pani, ze on wkroczy dzielnie w dorosłość, Franek jest wyjątkowy i bardzo silny. Trzeba wierzyć, że nadejdzie to, co najlepsze… A jak! Franek łi low ju tu 😉
Po prostu najpiękniejsze I LOVE YOU 😀
A ja wierzę i z całych sił trzymam kciuki, że wszystko będzie super, nie będzie żadnego rzutu, Franio po prostu da radę wspólnie z Wami wszystko to odeprzeć i będzie dobrze!! :*
Trzymajcie się dzielnie!
Kochamy Was!! 🙂
Wasze dziecko wie też, że ma najlepszych rodziców na świecie!
Dużo promieni słonecznych przesyłam:)
Niedawno odkryłam waszego bloga i stałam się wierną fanką Frania, jesteście naprawdę niesamowici. A po przeczytaniu tego wpisu naprawdę się wzruszyłam, sama jestem mamą 5 miesięcznego synka, który walczył o zdrowie zaraz po urodzeniu więc wiem co to znaczy strach o własne dziecko. Mam nadzieję, że wkońcu znajdzie sie lekarstwo na tę pakudną chorobę, trzymajcie się cieplutko
.. piękne podsumowanie, piękne przemyślenia i jakże cholernie to wszystko jest niesprawiedliwe. Tak bardzo bym chciała, aby te dwa ostatnie zdania nigdy się nie sprawdziły, tak bardzo…
aj low ju Franeczku <3
Witam. Zaglądam do Was codziennie. Tak bardzo trzymam za Was kciuki a w szczególności za Frania:) Jets cudowny, sliczny, boski. Uwielbiam czytać wasze wpisy. Codziennie na Was głosuję ” Na jednym wózku” uważam, że wam się jak najbardziej należą te wakacje:) Franuś trzymaj się dzielnie, miej dalej tyle siły i dawaj rodzicom jak najwiecej i najdłużej radości.:)
Kocham, mocno kocham, bardzo mocno kocham i będę kochała już zawsze!!! Rodzice, głowa do góry! Musi być dobrze, celebrujcie każdą Waszą wspólną chwilę i myślcie tylko pozytywnie! Pamiętamy w modlitwie…
Kochany Franciszku nie wiem czy zdajesz sobie sprawę a zaręczam że powinieneś jak Twoje życie mimo przeszkód, potworów i innych trapień jest dla nas czytaczy tak wciągające że po przyjściu do pracy przynajmniej ja dzień zaczynam od przeczytania wiadomości co też mój kolega nowego powiedział lub zrobił. Kliknięcia w pomarańczowy kwadracik z boku a jak i oczekiwania na kolejny wpis od mamy lub taty. Rodzice Frania jestem z Wami tak długo ze nawet nie pamiętam kiedy zaczęło się moje uzależnienie od Waszych relacji z życia mojego kolegi ale wiem jedno i strasznie w to wierzę ( chyba nie tylko ja) na starość jak wysiądą Wam oczęta Franio będzie pisał za Was.
To co w życiu najważniejsze…
Franuś jest cudowny jak go nie kochac…. cieszę się że książeczka się spodobała. Pozdrawiamy
Jaki wspaniały film.