O czym myśli Leon

– Mamo, a dlaczego czasem duzi ludzie jeżdżą na wózkach – zapytał Leon tuż przed snem w sobotę wieczorem. – Bo być może mają chore nogi i kupują sobie wózek, żeby móc pojechać na spacer albo lody – tłumaczę i już dobrze wiem, w którą stronę zmierzy ta rozmowa. – Mają chore nóżki, jak Franek? A dlaczego nie zabierzesz Franka do doktora, żeby dał mu tabletki na chore nóżki, żeby Franek mógł chodzić? – Ponieważ Leosiu nie ma takiej tabletki, która sprawiłaby, że Franka nóżki zaczną chodzić – tłumaczę zgodnie z prawdą. Na Franka chorobę nie ma w tej chwili żadnej skutecznej terapii, a te nad którymi trwają prace będą jeszcze długo poza naszym zasięgiem. – To znaczy – upewnia się Leoś – że Franek już zawsze nie będzie chodził? – To znaczy Leosiu, że tak. Że Franka nóżki już nie będą chodziły, dlatego ma elektryka i może wszędzie za tobą jeździć. – A dlaczego pan doktor nie wymyśli tabletki na Franka nóżki? – Dlatego Leosiu – odpowiadam – że to bardzo trudne wymyślić taką tabletkę. Pan doktor wymyślił już tabletki na ból głowy, tabletki na kaszel i na bolące ucho, ale takiej na nóżki jeszcze nie dał rady. Mam nadzieję, że kiedyś taką wymyśli. – Wiesz, mamo – mnie, mnie próbuje pocieszyć, chociaż to ja miałam chyba być od tego w tej rozmowie – to jak będę duży, znajdę taką tabletkę i dam Frankowi.

Znów przychodzi nam się zmierzyć z potworzastym. Z tym, że tym razem uderzył tam, gdzie nie powinien. Dupek.

6 myśli w temacie “O czym myśli Leon

  1. U nas Natan ma niedosluch i też już zaczynają się pytania różnego rodzaju z którymi nam ciężko, ale co zrobić, dzieciom trzeba tłumaczyc, a Wy umiecie to jak nikt inny… trzymajcie się cieplutko

  2. Powiem Ci mamo Franka ze on Leos pieknie pyta….a Ty pieknie odpowiadasz….ale ludzie potrafia byc okrutni i pytaja na spacerach -a czemu to dziecko takie chude (9,5 kg ale dlugi)? A czemu on (16 mies) nie chodzi??? Mam nadzieje ze Was omijaja tacy ludzie szerokim lukiem….

  3. Dupek! Wrrr
    Ale wiesz Matko Anko, wcale bym się nie zdziwiła gdyby Leoś wymyślił tę tabletkę. Albo jakiś inny Brat. Takie rzeczy zawsze dzieją się oddolnie.
    Pozdrawiam

  4. Niecenzuralnie będzie, ale miałam taką pacjentkę która zawsze mówiła :Świzdu, świzdu idz………tu choroba w pi….du.
    A więc wszyscy razem-świzdu,świzdu idz potworzasty w pi……du!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *