Ledwo opadła mąka z piekarni Paraczyński, a już młody Francesco wskakiwał w mundur, by oddać się kolejnej służbie społecznej- oto na jeden dzień podjął się przyjrzeć pracy policjantów z bliska. Jak na prawdziwego Młodego Wilka przystało poranek rozpoczął od kawy zbożowej (zdj. w środku), by potem (i tak kolejno od lewej) zorganizować zbiórkę i pogadankę z Rzecznik Prasową Komendy, przejrzeć zdjęcia na stronę internetową placówki, zdjąć (oraz dostać na pamiątkę) własne (!!!) odciski palców, przyjrzeć się pracy i szkoleniu psa policyjnego Cezara, przywitać się z samym Szefem, a zaraz potem zająć jego miejsce za biurkiem, przy pomocy Mamy podbić kilka ważnych dokumentów (niestety dekret o porcji frytek dla całej Komendy nie przeszedł), odebrać tabun ważnych telefonów oraz życzenia od zaprzyjaźnionego Komisariatu w sąsiednim powiecie i przyjąć honory w postaci ogromnej paczki słodyczy i najprawdziwszego samochodu policyjnego od samego Komendanta. Jeszcze tylko końcowa fotografia na pamiątkę i… tyle go widzieli.
W tajemnicy Wam powiem, że zasnąć nie mógł do północy!
Dziękujemy!
Tradycyjnie (mogę już chyba tak napisać) naszemu Policjantowi Panu Grzegorzowi z Komisariatu Policji w Grabowie nad Prosną oraz
Komendantowi Powiatowemu Policji w Ostrzeszowie Panu Inspektorowi Dariuszowi Bieniek, a także Panu Nadkomisarzowi Jerzemu Kupaj
za zorganizowanie wspaniałego dnia policjanta dla naszego Franciszka. Za spełnienie marzenia o zostaniu mundurowym w prawdziwym tego słowa znaczeniu, za atrakcje od których rumieniły mu się policzki, za pomysł i chęci. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
Ludzie są super 🙂 a szczególnie tacy – i wywołują uśmiech nie tylko u jednego Wyjątkowego Chłopca! 🙂
Strach pomyslec, gdzie jeszcze ten rezolutny mlodzieniec sie wkreci! Do sejmu go! Niech zaprowadzi porzadek. Jest tu na sali jakis posel/poslanka?
Brawo Panowie Policjanci!
Franek miał super policyjny dzień, a ja dostałem od niego super niespodziankę! :))
Ależ super przeżycie! Po dniu na komendzie też bym do północy zasnąć nie mogła ;).