Drogi Czytaczu!
Ty z Torunia, albo Ty z Katowic. Ty w okularach, czy też Ty rudzielcu. Ty chudzino nasza, albo Ty pulpeciku milutki! Jak to dobrze, że jesteś! Jaka szkoda, że najczęściej nie znamy Cię osobiście! Przesyłamy Ci dziś drogi Czytaczu naszą bezmierną wdzięczność. I skoro już tak słodzimy od samego początku, to chcemy, żebyś wiedział: jednym ruchem długopisu, dwoma kliknięciami, swoją pamięcią i wielkim sercem zrobiłeś, drogi Czytaczu, najlepsze zakupy na świecie. Oto ich lista:
360 godzin fizjoterapii
18 godzin pracy z Panią Logopedą
okulary z filtrami przeciwsłonecznymi i szkłami, że ho ho
siedzisko i pionizator w jednym- Baffin
wizyta u kardiologa
gorset
łuski
dwie wizyty u Profesora Kotwickiego
poduszka stabilo
Wszystkie pozycje z tej listy zostały sfinansowane dzięki Tobie! Dzięki temu, że w rozliczeniu podatkowym za rok 2013 pamiętałeś o niebieskookim Dziedzicu z Kalisza. Dzięki temu, że przekazałeś 1% podatku na rehabilitację i sprzęt małego Franka. Dzięki Tobie, drogi Czytaczu, Franio gada jak najęty, ma mocniejsze plecy, ręce, ma kontrolowane serce, nie musi mieć operacji na kręgosłup (!!!). Dzięki Tobie zbija talerze, rzuca sztućcami. Dzięki Tobie w wieku czterech lat pierwszy raz w życiu stanął! Jesteśmy Ci ogromnie wdzięczni za to, że tym jednym ruchem pomagasz nam walczyć z potworem, jakim los i geny obdarzyły naszego syna. Chcemy, żebyś wiedział, że bez Ciebie nie poradzilibyśmy sobie tak dobrze. Chcemy, żebyś miał poczucie, że dzięki Tobie nasz syn ma naprawdę dobre życie. Że dzięki Tobie łatwiej pokonywać wszystkie niedasie. Jeśli oprócz skreślenia na formularzu pit napisałeś także list do Mikołaja- wiedz, że do kogoś takiego jak Ty, na pewno przyjdzie.
Wszystkim, którzy w ubiegłym roku przekazali swój 1% podatku dochodowego i uwierzyli, że niedasie nie istnieje z całego serducha dziękujemy.
Mama i Tata Franka
i FrankoMikołaj 😉
To My czytacze dziękujemy, że dzielicie się z nami swoim życiem. Dzielicie się przepięknie!!! 1% to taki „skutek uboczny” 🙂 Ściskam mocno <3 <3 <3
Matko Anko cala przyjemnośc po naszej stronie. To my dziękujemy!
Jestem rudym pulpetem w okularach 🙂 i mam syna prawie w wieku Waszego Frania. Cieszę się ogromnie, że te moje grosze, bo to przecież niewielkie sumy, ten 1 %, na coś się przydały. Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się dzielnie! P.S. Zaglądam tu często 🙂
Cieszę się, że chociaż w tym 1% mogę uczestniczyć w waszym życiu 🙂
Dla nas to również wielka radość, że możemy choć w najmniejszym stopniu pomóc Frankowi 😉 W tym roku na również nie zapomnimy o już wcale nie takim malutkim Mikołaju 😉
Cała przyjemność po naszej stronie…
Jest nam niezmiernie milo, że choć w taki ( minimalny przecież ) sposób możemy Wam pomóc…
Jak co roku , tak i tym razem będziemy nasz 1% przeznaczać dla Frania, nie ma innej opcji…
Buziakujemy gorąco i życzymy dużo zdrówka…
Nie macie za co dziękować Ludzie kochani 🙂 dostarczacie nam tu tylu wrażeń i emocji,że to my Czytacze powinnismy Wam dziękować 🙂 a ja od siebie powiem,że najbardziej na świecie to chciałabym Was nie poznać, bo to znaczyłoby tyle,że ten Niebieskooki przystojniak jest zdrów jak ryba…ale jak juz się znamy, to w 2015 również możecie na mnie liczyć i standardowo komu się da u mnie w biurze wpiszę Franka do rozliczenia 🙂
Nawet nie sadzilam ze tegoroczny Mikolaj tak ladnie sie do mnie usmiechnie
Nawet nie sadzilam ze tegoroczny Mikolaj tak ladnie sie do mnie usmiechnie
Niech Wam się wiedzie jak najlepiej! 🙂
Pomagamy i pomagać będziemy 🙂
Warto pomagać!
tym bardziej ze nic Nas to w tym przypadku nie kosztuje a ile dobra za sobą niesie!
Franulko jako Mikołaj wygląda uroczo!
🙂
Niech nam ten Franio rośnie …super, że można pomoc:)
Cała przyjemnośc po naszej stronie. Wszystkiego co najlepsze dla Frania 🙂
Oj dawno mnie nie było, przyznaję się bez bicia. a tu nagle takie zmiany??
Franio ślub bierze??
I stoi??
I Listy sam do Świętego pisze??
BRAWO, dla Was drodzy rodzice, bo to Wasza zasługa, bo walczycie, bo Wam się chce, bo kochacie i sie nie poddajecie. Nasz 1 % to kropla w morzu Waszego nastawienia, wiary i optymizmu. To Wy jestescie sukcesem Frania. Bo w niego wierzycie.
pozdrawiam Serdecznie, Matko Anko jak to jest być tesciową??
Matko Anko!! To wstyd nad wstydem żeby tyle czekać na nowy wpis!!! No czekamy 🙂
Podpisuje się obiema rękami pod postem Uli 😉 Co u Frania? Co u Was? Pozdrowienia:-)