Jak zostać mamą przedszkolaka i nie zwariować

A jeśli nie da rady?

A w zasadzie, to jakie będzie najlepsze? Integracyjne? Które?

Co brać pod uwagę? Podpowiedzi znajomych, opinie fachowców, kobiecą intuicję?

A może jeszcze poczekać?

Kształcenie specjalne to już? Teraz?

A nauczyciel wspomagający to też w przedszkolu?

Franiowi się „należy”?

Matkom to powinno się wyłączać internet zanim poślą dziecko… gdziekolwiek. Matka Anka zamierza posłać dziecko do przedszkola. Dziecko. Hm. Dziedzica swojego ukochanego jedynego, skarb największy. I siedzi Matka Anka przed komputerem i bombarduje znajomych pytaniami i drąży i szuka i porównuje. I nie wie Matka Anka, które sprosta. Strach Matkę Ankę obleciał, bo co, jeśli się pomyli. Fakt, że przez pierwsze pół roku (w porywach do 2 lat Matka ma nadzieję) do przedszkola będą uczęszczali obaj Panowie Franklinowscy. Nie jesteśmy kamikadze, żeby dziecko i respirator tak porzucić na pastwę nawet najlepszego na świecie przedszkola. Kiedy już całe przedszkole się zapozna, to może Tatę wypiszemy. Może. Bo Matka stracha ma. Że ten jej Syn jakoś dorastać zaczął nagle. Zdaniami pełnymi mówi. Wygłupia się, żartuje, siedzi pięknie, samodzielny chce być. Jak się przedszkola zwiedzą, jaka Matka przewrażliwiona jest, to asekuracyjnie Dziedzica nie przyjmą. By spokój mieć. 30 minut po północy adrenalina buzuje, jak na pierwszej randce. Nie wiem, co to będzie, jak to będzie i czy w ogóle będzie. Ale przygotowania do przedszkola ruszyły. Ostre. Póki co na papierze i w głowach rodzicielskich. 2/3 rodziny spać nie może. Niechaj się Francyś wysypia. Do przedszkola pójdzie.

Do przedszkola. Mój synek maleńki.

O ja cię kręcę!

DO PRZEDSZKOLA. Widzicie to?

No i masz.

Zupa się przypaliła.

 

 

8 myśli w temacie “Jak zostać mamą przedszkolaka i nie zwariować

  1. Biedna Matka Anka…..myśli i pytania kołaczą się w głowie Matce. Wcale się nie dziwię, ale znając Cie wiem, że Twój ” szósty zmysł ” Cię nie zawiedzie 😀 Życzę powodzenia w poszukiwaniach :* Dasz radę ……..wiem o tym :*

  2. Aniu – Matko kochana, dacie radę. Wierzę w moc Waszych działań mocno. Trzymamy za Was kciuki. Nie może być inaczej Dziedzic musi być koniecznie przedszkolakiem. Ucałowania dla Was kochani! Idźcie spać koniecznie. Dobrego snu życzymy Wam a już od rana wspaniałego dnia. Karaluchy pod poduchy 🙂

  3. Dacie radę! Jestem z Wami od niedawna 😉 od kilku dni w zasadzie. I Podziwiam Was ogromnie, w Nianiu zakochana od pierwszej sekundy ktoregos z filmikow 🙂 i zostanę także tego… 😛 nie proszona mówię „dzień dobry” 🙂

  4. Tak to już jest jak się dziecko do przedszkola posyła, i wcale się nie dziwie, ale jak Was znam to świetnie sobie ze wszystkim poradzicie. Także główka do góry 😉

  5. Nooo to sie zacznie…
    pierwsza milosc,pierwsze klotnie,wylana zupa,foch na pania:)
    dacie rade I juz niedlugo wspolne rysowanie walentynki dla „kolezanki” I odrabianie prac domowych 😛
    jak stres zejdzie,to bedzie na pewno duzo radosci:)
    buziaki dla F!

  6. Jako „przedszkolanka” dodaję otuchy! Wiem, że na wszystkie problemy „aklimatyzacyjne” i jakiekolwiek inne jest dużo przedszkolnych rozwiązań 🙂 a mając tak czujnych rodziców Franek na pewno spokojnie i radośnie stanie się przedszkolakiem 🙂 Jako nauczyciel przedszkola specjalnego mogę tylko podpowiedzieć, że „u nas” łatwiej zindywidualizować podejście, ale myślę, że kobieca intuicja nie zawiedzie 🙂 Pozdrawiam

  7. oj gdyby to nie było tak daleko od Was, to poleciłabym przedszkole do którego uczęszcza moja córka, czyli PRZEDSZKOLE SIÓSTR SŁUŻEBNICZEK NMP W LISKOWIE… Super atmosfera i opieka , dzieci nawet pierwszego dnia nie płaczą i w ogóle ja jestem super zadowolona, tylko że od Was to jakieś niecałe 30 km…
    Ale dla wszystkich co mają bliżej godne polecenia…
    Mamo Aniu jest jeszcze jeden mały problem w byciu przedszkolakiem, który u mnie wyrósł do rangi giga problemu – mianowicie wieczne „cosie” , tzw etap aklimatyzacji czyli tydzień w przedszkolu i dwa tygodnie w domu z katarem , kaszlem i innymi wiecznie przyplątującymi się paskudztwami… nikomu nie życzę , a już Frankowi zwłaszcza…

  8. Przerabiane rok temu. 🙂
    Szukanie, pytanie, bieganie po przedszkolach, nawet zajęcia przygotowujące, adaptacyjne. Wybrałam dopiero czwarte przedszkole, ale wybrałam dobrze. 🙂

    Powodzenia. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *