Tak to już jest z chłopakami, że jak tylko nauczą się czegoś nowego, od razu muszą się pochwalić. Nasz chłopak jest na dodatek bardzo z siebie dumny i wręcz nie potrafi tego ukryć.
Zobaczcie, jak Franek robi prrrr i jak próbuje się nie uśmiechać i nie pękać z dumy. Ja mu się wcale nie dziwię, że pęka z dumy. Bo ja też pękam, a na dowód film z całego zamieszania:
A w gratisie TATA- w różnych wariacjach i pokaz szczekania, a co tam:
Nadmienię jeszcze tylko, że jak się ma w domu syna Dziedzica, to należy sprawiać mu przyjemności. Jak każdy porządny Jaśnie Panicz Franek uwielbia, kiedy zaczepia się jego stopy. Należy je zatem regularnie myziać, drapać, łaskotać, całować, przygryzać i robić wyczyniać różne cuda-wianki, na które Franklin reaguje zachwytem, uśmiechem od ucha do ucha i miną w stylu: „jednak całkiem fajna z Ciebie mama”. I jak tu się na niego złościć za to, że znów wstał o 5:30?
Franuś jest rozgadanym chłopcem,
ale to chyba oznacza,że lada moment będzie coraz lepiej mówił i składał sylaby.:-)
Pięknie, brawa dla Franusia…
To Tatuś szczekał ??
Ślicznie :-)))
Ja też pękam jak widzę ten uśmiech 🙂
…Chudy doskonale wie, ze jest mega i że my tu wszyscy pękamy z zachwytu 🙂 …
Franek się tak rozgadał, że aż mi słów zabrakło 😀
O 5:30 to ja bym chciała żeby moje dziecko wstawało, niestety dzień mojego synka rozpoczyna się o godzina 4:30 no w porywach luksusu o 5:)
Boski jest i tyle!!!! Franklin uwielbiamy Cię z całej siły;) buziaki dla rodziców;)
Drodzy Państwo!
Trafił Wam się syn – słodziak jakich mało!
Kibicuję Wam od jakiegoś czasu i jestem z Wami nie tylko w 1%.
Pozdrawiam z Poznania
No to Franek będzie mógł niedługo Tacie życzenia złożyć 😀
Buziaki ogromne przesyłam dla tego małego słodziaka ode mnie od Ciot ki o od Zuzy 😀
Super!!!! 🙂