Do Frankowic zawitał grudzień.
Przyniósł ze sobą: 38,3 gorączki, gluta do pasa, nacieki na oskrzelach, nebulizację, pulneo, jeszcze więcej nebulizacji, ibufen, odsysanie, wentylowanie, nebulizację, pulneo, odsysanie, miliony odsysań, wlewki z soli fizjologicznej, czerwone oczy, spieczone usta, humor ratowany przez Dziadków na zmiany, wolne od przedszkola, odsysanie. Eh.
A wczoraj był tylko katar.
Ślubu za to nie było.
Biedaki:(Zdrowia jak najwięcej dla Frania Kochanego!Trzymajcie się dzielnie!
Dziękujemy!
Z tym ślubem to znowu o mnie?;P zdrowiej maluchu!!;***
oj tam, o Tobie 😉
Do bani ten grudzień..
Trzymajcie się Franki, kochane :*
Do bani, ale dopiero się zaczął. Jeszcze odmienimy 🙂
Zdrówka Dziedzicu!!!
Dzięki Soniu!
Franio, chcial moze tylko przekazac, ze sa gorsza rzeczy niz slub 😉 A moze na odwrot? Sam bal sie odwolac slub, wiec wolal sie rozchorowac 😉 Franek, nie strasz matko, ani slubami, ani choroba! 😀
🙂
Chrzanic taki grudzien! Franku, zdrowiej bo smutno!
Chrzanić, chrzanić, ale co- nie damy się!
Zdrowiej Francik! Zdecydowanie wolę jak przyprawiasz Matkę swoją ukochaną o zawały serducha, ale na innym tle 🙂 Przepraszam Matko Anko, ale tak jest…. Trzymajcie się dzielnie!
Mam wrażenie, że o Matkę to tutaj nikt nie dba. 😉 Zawał zawał. Wyzdrowieje i pewnie temat ślubu wróci. 🙁
Zdróweczka Franiu:*
Uściski dla Gabi!
U mojego syna tez gluty moze nawet po kolana urlop od przedszkola a mama ma przymusowe wolne niech klimat chorobowy szybko minie i niech Franio zdrowieje w mgnieniu oka pozdrawiamy mama i jej dzielny zasmarkany przedszkolak
I my pozdrawiamy zasmarkanego przedszkolaka i Mamę, bo Mamy też muszą być twarde 🙂
Do wesela sie zagoi! Znaczy się wyleczy :)).
Przyjdzie kryska na Matyska z tym weselem złośliwa matko! 🙂 Jeszcze Jachol dorośnie… :*
No niestety taka pora teraz, każdy chory, u nas Pola w zasadzie zaniemówiła bidulka, ledwo buzię otwiera :/ Zdrówka życzymy
Damian i wzajemnie! Kuruj Polę, bo Mikołaj za pasem!
Co się odwlecze…. 😀
u nas też glutowo, kaszląco i chrypiąco, nebulizator już ledwo dycha 🙁 echhh…. Trzymajcie się, nie dajcie się!
Nie dajemy się! Co to, to nie!