Uczulenie

Gdzieś czytałam, że ten rodzaj uczulenia dopada dzieci mniej więcej około dziesiątego roku życia. Potem następuje uzdrowienie nazywane burzą hormonów, a z dorosłością to podobno różnie bywa: jedni są uczuleni, inni nie.

Naszego Frania uczulenie dopadło niedawno. Czym jest spowodowane, doprawdy nie wiem. Zdarzają się jednak wieczory, kiedy nie ma po nim ani śladu. Są także takie, w czasie których nabiera na sile i nic nie jest w stanie przekonać Dziedzica do zmiany decyzji. Franciszek uczulił się na wieczorną kąpiel. Niestety. Zatem wieczorny rytuał wygląda tak:

-Franio idziemy do kąpania.

-Nie!

-Dlaczego?

-Bo (i tutaj dowód w postaci filmu):

11 myśli w temacie “Uczulenie

  1. haha no i wszystko jasne 😉 Po co tu dociekać 😀 U nas Pola też coś ostatnio miga się od kąpieli, mówi że jej woda za gorąca 😀

    • Damian- a myślałam, że to tylko chłopcy chcą być brudaskiem. Gorącą wodę przerabiamy co drugą kąpiel! 🙂

  2. Brudasek Brudaskiem ale jak Franio pięknie i pewnie w rączkach trzyma to coś 🙂 Pozdrawiam i życze pięknego dnia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *