Sprawa wygląda następująco:
komentarze można już dodawać, powinny pojawiać się „od ręki”. Co się dzieje z grafikami obok? Pomysłów brak. Coś nam tu zrobiło straaaaaszny bałagan, do posprzątania którego mamowa głowa jest doprawdy za mała.
Sprawa wygląda następująco:
komentarze można już dodawać, powinny pojawiać się „od ręki”. Co się dzieje z grafikami obok? Pomysłów brak. Coś nam tu zrobiło straaaaaszny bałagan, do posprzątania którego mamowa głowa jest doprawdy za mała.