O plusach i minusach blogowania musi koniecznie powstać oddzielna notka. Tę, którą czytacie, zaczynam piąty raz. Napiszę więc wprost. Znów historia Franka opisana w wirtualnym świecie stała się przyczynkiem do dobrego. To cudowne, że nasz syn ma taką siłę przyciągania, że jest tylu ludzi, którzy mu dobrze życzą, którzy pomagają.
Do Pomagaczy, którzy się ujawnili (bo tych anonimowych jest naprawdę sporo) dołączyła pewna Ciocia z Jarocina. Na Frankową skrzynkę przyszedł mail z takim zdjęciem:
To oznacza, że nie tylko my reklamujemy 1% dla Franka. To oznacza, że Franek uruchomił taką lawinę dobrych serc, które same szukają sposobu, by Franklinowi pomóc. Ciociu BARDZO DZIĘKUJEMY!
Cóż jeszcze? Kiedy wspomniałam kilka dni temu o tym, że planujemy remont łazienki, nie liczyłam na maila o tej treści:
Witam. Śledzę blog Franusiowy od jakiegoś czasu i dzisiejszy wpis dał mi do myślenia. Ponieważ na co dzień zajmuje się projektami wnętrz wszelakich, toteż pomyślałam , że chętnie pomogę zaplanować jak łazienka finalnie miałaby wyglądać. Chętnie sporządzę dokumentację projektową w formie rysunku technicznego jak i wizualizację 3D. Oczywiście za jeden ,może dwa Franusiowe uśmiechy 😉
Franklin oczywiście wybuziakuje Ciocię do granic przyzwoitości, a jak znam zakochane Czytaczki to i sama łazienka będzie the best of the best. A my oczywiście nie omieszkamy się chwalić. Tym samym dzisiaj spodziewamy się gości i pierwszych poważnych „łazienkowych” ustaleń.
Przy moim gadulstwie czasem brakuje mi słów na to, by opisać jak bardzo jesteśmy wdzięczni za zbieranie nakrętek, za 1%, za pomysły, za rady, za kciuki, za bycie. Bardzo Wam dziękujemy!
***
Z Franko-nowości:
Dziedzic wstał w całkiem niezłym nastroju, jednak rehabilitację potraktował jak przykry obowiązek i przez niemal całą godzinę się lenił- pracowała Ciocia Ania. Za to całkiem ładnie zjadł kaszkę zbożową i był z tatą na spacerze. Widać światełko w tunelu…
🙂
Aaaaniu…:)
Fantastycznie!!!!
Ogromnie się cieszę:)
A Ty wiesz, dlaczego się cieszę, prawda? Coś nam się zbiegają w czasie wieści od Dobrych Ludzi:)
Czekam z niecierpliwością na plan łazienki.
Buziaki dla Was,
dla Frania najspecjalniejsze + w piętki łaskotki od Franiowej ciotki:)
Na takie pozytywne wiadomości czekaliśmy od ostatniego wpisu:)
Cieszymy się ogromnie łazienkowymi nowościami i również na jakieś plany jej zagospodarowania czekamy..
Buziakujemy:)
Jak dobrze być z Wami, każdego dnia:))) Cieszymy się wszyscy że jesteście i fajnie że tylu dobrych ludzi spotykacie na swojej drodze:))
I oby tego dobrego jak najwięcej do Was wpadało …
Jesteście cudowni,więc nie dziwne,że ludzie aż lgną do pomocy Franceskowi:***
a łazienkę z chęcią,że obejrzymy,będzie miód malina;D
POZDRAWIAM:)))
Nawet jesli się nie odzywamy to jesteśmy z wami cały czas!! 🙂
…ja jako doświadczona pisuardessa czekam z niecierpliwością na nowy samoczyszczący się sedeso-ustęp, wannę z mega magicznymi dyszami i umywalkę z wodospadem zamiast „kranu” 🙂 …
…no a deska wolnoopadająca to w tych czasach już standard 🙂 …
Jak dobrze przeczytać taki wpis!!! Jak miło sie czyta ludzi, którzy w tak naturalny sposób chcą pomóc! I jak fajnie, ze mały Franek daje im taką możliwość! Pozdrowienia z Bieszczadów!
a ja pękam z dumy, że jestem oficjalnie ciocią z Jarocina 🙂
pozdrawiam i czekamy na efekty zmiany Franlkowej diety i remontu lazienki 🙂
a ja pękam z dumy, że jestem oficjalnie ciocią z Jarocina 🙂 mam nadzieje, że moi przedszkolni rodzice spiszą sie na medal i niejeden 1% poleci do was 🙂
pozdrawiam i czekamy na efekty zmiany Frankowej diety i remontu lazienki 🙂
niezmiernie sie cieszę że są tacy właśnie ludzie jak Pani Agnieszka. coś pięknego. Zrobiła na prawdę coś wielkiego… aż łza sie kręci.