Weźcie głęboki oddech i przypomnijcie sobie, jakie uczucia towarzyszyły Wam, kiedy Wasze dziecko zrobiło coś tak bardzo spektakularnego, że świat oszalał. Na przykład… jak powiedziało najpierw „mama”, zamiast tata 😉 albo, kiedy w usiadło po raz pierwszy samo. O! Albo kiedy… No kiedy wstało.
No to nasze właśnie stanęło.
Nie to, że sam. Że wziął pewnego dnia i stwierdził, że sobie stanie. Znów kierunek, który obrali nasi rehabilitanci okazał się skuteczny. Ba! Dał spektakularny efekt. Otóż moi mili! W czasie ostatniej wizyty na gumeczkach, tam, gdzie Franio bywa komarem. Gdzie jeszcze kilka tygodni temu nie wiedział, co się robi z nogami. Gdzie nie potrafił oderwać głowy od swojego trenera.. Teraz przy pomocy Marka rehabilitanta podniósł pupę i STANĄŁ! Na kilka sekund, może dziesięć. Stał. Samodzielnie, dzielnie, fantastycznie. Dumny i szczęśliwy. A potem to powtórzył raz drugi i trzeci. Fala szczęścia, jaka się przelała przez rodzicielskie serducha jest nie do opowiedzenia. I duma. I radość.
To Monika, Ania, Ewa i Marek. To oni pomogli mu stanąć. Dziękujemy! A on sam ciężką i mozolną pracą, kiedy mówili, że się nie da- stanął. To jest ten moment, kiedy można się wzruszyć.
Jezu!!!! Ania!!!!! Jak ja Was w tej radości i dumie rozumiem!!!!!!!!!!!
FRANCYŚ JESTEŚ WIELKI!!!!!! Choć taki malutki 😉
Uscisniemy się niebawem, więc do soboty :))))
Mały jesteś wielki!!
Lzy mi sie leją ale takie bardzo bardzo radosne.Gratuluję Ci Franeczku ,że tak pieknie stoisz jesteś SUPER 🙂
Brawo Franku!!! Brawo dla WSZYSTKICH którzy maczali w tym palce 😉 wierzyli, rehabilitowali, nie dopuścili, by się ten chudzina Franek WIELKI poddał! Braaawo 🙂
Oj można się wzruszyć, brawo Franek, jesteśmy z Ciebie dumni 🙂
Och brawo! Prze-brawo!
Franek – Dzielniak nad Dzielniaki 🙂
ale pięknie, brawo Franio 🙂
Bravo!!!!! Franek jestes NAJLEPSZY!!!! Trzymam za Ciebie kciuki!!
Często myślę o tym Wielkim Małym Człowieku. Trzymam kciuki i pozdrawiam
Brawo Franku! 😀
:):):):):):):):):):):):)