Ledwo zdążyłam się pochwalić Franciszkiem recytującym, a już w zanadrzu czekał Franciszek liczący. Tuż za liczącym szybko pojawił się Franciszek literkowy. No, to teraz ciężko będzie mu to przebić- pomyślałam i powolutku zaczęłam tworzyć wpis na blogu o tematyce zupełnie niefranciszkowej. Tymczasem okazało się, że mój syn próżni nie lubi i kiedy tylko poznał wszystkie literki (nawet V nie jest mu obce), postanowił zaskoczyć czymś więcej, czymś bardziej, czymś…
O takim:
Naprawdę nie wiem, kiedy i jak to się dzieje. Nie ćwiczymy z nim czytania, w rozkładzie dnia nie ma 4 godzin poznawania liter. To przychodzi samo. Franio sam dopytuje, otrzymuje odpowiedź, przetwarza w tej swojej blondwłosej główce i potem strzela wiedzą jak mały karabinek. A że przy tym mama co i rusz pęka z dumy i rośnie jej serducho jak sto pięćdziesiąt to już zupełnie inna historia…
O matko…gdzie moja szczęka..
Franko..jesteś przecudny, chłopaku:)
To na prawdę robi ogromne wrażenie, tylko Franuś zastopuj odrobinę, bo mama i tata jeszcze na serio „popękają” nam tu z dumy.. i co będzie?
Super, szczęka opada, nie ma to tamto, a Franek przystojniejszy z dnia na dzień
Buziaki
Ania:)
dobra dobra, to było ustawione;p Franciszek zapewne wyrył to na pamięć;p a tak na poważnie, to rośnie mały Einstein albo inny geniusz:) Brawo!:)
Niedługo to będziecie Frania nakręcać a on dla nas będzie robił vlogi 🙂 a My zachwyceni będziemy patrzeć i słuchać jak nianio opowiada nam co u niego i oczywiście,że ma fajnych rodziców;D przecież da się i tak z tego co widzę:)
:***
Bosko:-D nic dziwnego że mamę duma rozpiera;-)
WOW!!!!! JA NIE MAM SŁÓW! NASZ CUDOWNY GENIUSZ:*
do szkoły 🙂 moze jednak 6-latki to za pozno do szkoly ;p super 😀
Franuś gratulacje 🙂 Rodzice także 🙂
Boże jaki on jest słodki, jak świetnie mówi Farnciszek. Nie znam go osobiście ale kocham go. Niesamowity chłopiec
…Franiszek <3 …
Chciałam podpisać petycję przeciwko sześciolatkom w szkole, ale faktycznie patrząc na Frania, to nie za wcześniej, tylko za późno 🙂 Młody jest genialny 🙂
i jak Cie tu nie kochac Mały Franciszku:) jesteś Boski 🙂
a rodzice mają powód do dumy.
P.S. Obstawiam pisanie za niedługi czas hehe
Fran!!! Jesteś niemożliwy!!!! Oby tylko 3latków do szkoły nie chcieli słać!!! :):) hehe pozdrawiamy Olo i mama:*
O przeskubaniec 😉 No to mama niedługo idzie w odstawkę, a Frankowego bloga poprowadzi sam Dziedzic 😉
Kocham Go:)
Bo Franciszek to zdolna bestia jest;)Super:***
Franio wymiata 🙂
Nie można Go nie kochać.
Franciszek to normalnie CUDOWNE DZIECKO- Franiowa mamo uważaj bo tylko czekać jak zamiast ciebie to Franio będzie prowadził tego bloga.
Pozdrawiam nie bez podstaw dumnych rodziców.
Uwielbiam Frania, tak jak wszyscy, jest cudowny! Wpis dzisiejszy mnie szczególnie ucieszył, bo i Franio genialny, ale i dziś moja niespełna 18 miesięczna córeczka przeczytała też MAMA I TATA. Zna tez już prawie wszystkie literki i wiedza ta przyszła jej też bardzo naturalnie i bez wysiłku, na zasadzie, a to jest kotek, a to ptaszek, a to literka A,B..etc. Mamy cudowne dzieci. 😉 Pozdrawiam. Iza. Franio boski, trzymam za Was mocno kciuki.
🙂
macie niezłego mądralę pod swoim dachem!! gratuluję zdolnego syna 🙂
Mamo Franka, kupcie Syneczkowi ten alfabet: http://otymze.blogspot.co.uk/2013/03/a-jak-alfabet.html
Dyni sie spodobal 🙂
Szaleństwo:) !!
Franio wymiata, za każdym razem jak zaglądam do Franciszka stwierdzam, że kocham to dziecko;*