Zupełnie nie wiem, co napisać, żeby nie wyglądało, że się chwalę. Ale kurczę… tak mi szkoda tego nie pokazać! Powiem tylko: o matko pękam z dumy. Rośnie mi najfajniejszy Czytacz ever!Wy i Ciocia Beata od Literek toście uczynili! Wy – bo pamiętacie, że 1% dla Franka, Ciocia Beata, bo ma podejście i kunszt i wszystko, czego Frankowi potrzeba!
Mały dzielne, mądry chłopczyku – aj law ju!
I pomyśleć, że kiedyś Mamo Frania bałaś się, że giną literki. 🙂
Franio MISTRZU
To jak Franko czyta cud,miód ,malina.Mam syna w pierwszej klasie więc jestem na bieżąco ze składaniem literek w wyrazy,wyrazów w zdania i naprawdę jestem pod ważeniem Frankowych umiejętności.Trzeba się chwalić i to baaardzo,pozdrawiam Marta M.
No po prostu słodziak nad słodziaki! A do tego jaki zdolny 🙂
Mówiąc krótko: WOW 🙂
Franek czyta jak dziecko w połowie pierwszej klasy. Jego umiejętności świadczą o bardzo szybkim i dobrym rozwoju słuchu fonematycznego, a przede wszystkim syntezy i analizy głosek. Czapki z głów panowie i panie!
NIe przesadzam. Franek zdaje się dobija dopiero do wieku 5 lat. Czyta jak 7-latek.
Idę spać ,nigdy nie słyszałam piękniejszej bajki na dobranoc.U mnie też kiedyś była taka klowa Klasula
Pieknie sklada litery. Jestem pod wielkim wrazeniem. Moja siostrzenica, ktora za niedlugo konczy 9 lat tak samo czyta. Na jej usprawiedliwie dodam, ze jej tata jest Niemcem i mieszkaja w Szwajcarii.
P.S. Uwaga techniczna – ostatnie 20 minut jest bez dzwieku. Czy tylko u mnie tak jest?
się popłakałam.