Zaczęło się niewinnie od oglądania rączek, których długo długo nie można było podnieść na wysokość oczu. Potem były pierwsze nieśmiałe próby zjedzenia swojej pięści, ciumkania palców. W końcu Francesco tak pięknie zaczął władać swoimi rękami, że bez problemu potrafi obsłużyć tablet (robi to nawet lepiej niż ja!), potrafi krótko potrzymać pisak lub ołówek, stara się bardzo jeść, trzymając widelec oburącz. No, ale osiągnięcia swoje, a życie swoje. Nigdy nie ma tak, żeby było tylko różowo. Otóż moi mili od jakiegoś czasu przyłapuje Waszego idealnego Dziedzica na dość wstydliwej przypadłości. Obgryza paznokcie. Póki co upodobał sobie kciuk i wskazujący prawej dłoni, ale boję się, że jak tak dalej to będzie wyglądało, pójdą wszystkie.
Co począć? Co zrobić, kiedy wszystkie prośby i groźby kończą się uśmiechem od ucha do ucha i teatralnym: „Maaaaaamooooo”? Franciszek obgryza paznokcie i jest z tego dumny.
-Franio! Co robisz?- pytam tonem, którym pytają mamy, kiedy wiedzą, że delikwent robi coś złego, wspomniany delikwent to wie, ale mamy i tak pytają.
-Odgryzam paznokcie- odpowiada niczym nie zmieszany.
-Odgryzasz? Ale dlaczego?- drążę w wielkiej matczynej naiwności .
-Bo umiem.
Jak babcię kocham, zwariuję z nim kiedyś.
Już się nie wypowiem bo mi wstyd, ale troszkę franka rozumiem 😉
Brawo!!! 🙂 Matka powinna być dumna z osiągnięcia 🙂 No i nie trzeba obcinać haha 🙂
hahaha… bo umiem – no co Ty mama nie wiedziałaś, że on umie?! A jak się coś umie, to trzeba to wiadomo, że umiejętności trzeba udoskonalać … Buziaki dla Franciszka 😉
Szczera, prosta odpowiedź 🙂
Przeczytałam jakieś 10 min. temu, a i tak nadal się mam banana na buzi, tak mnie rozbawił:)
No ładnie – chcę pogratulować, ale… u Franka mnie cieszy, a u mojej Majki denerwuje 🙂 A muszę być sprawiedliwa hehe
Majka nie odgryza od soboty, a więc od czasu gdy pomalowałam jej pazurki na różowo… tylko jak to zastosować u Franka??
Franciszek jest szalenie asertywnym młodym człowiekiem:):):):)Prosta,zwięzła odpowiedz i mama poinformowana:):)
BO UMIEM 🙂 najcudowniejsza odpowiedz 🙂 Mamo Aniu są bezbarwne lakiery do paznokci dla”odgryzaczy” ktore są gorzkie ale moze samo przejdzie 🙂
Najważniejsze nie zniechęcać! Jak umie i się tym chwali, to trzeba zachęcać. Niech pokazuje wszystko czego się w przyszłości nauczy. Jak nabędzie innych umiejętności, może zapomni o obgryzaniu. Jeśli nie, to trudno.Na to zmartwienie będzie czas później. Ładne paznokietki nie muszą być wartoscią nadrzędną. A jaka to gimnastyka dla rączek, bezcenne. Pozdrawiam i podziwiam od dawna. Uznania dla Frania i Jego Rodziców!