Znacie nas trochę, prawda? Wiecie już, że nie do końca jesteśmy poważni. Bywa, że jesteśmy bardzo niepoważni, trochę szaleni z delikatną nutką nieodpowiedzialności. Na szczęście w tym szaleństwie pięknie się uzupełniamy i kiedy jedno z nas za bardzo szarżuje, drugie potrafi odpowiednio sprowadzić wszystkich do pionu. Na drugie szczęście większość naszych znajomych jest tak samo niepoważna i tak samo szalona. Przykład? Proszę. Nasz Wujek od Pszczółek jest tak samo pokręcony jak Tata, kobiety więc nie miały prawa głosu. W efekcie Francyś dopiął swego i pojechał… quadem. Film dla ludzi o mocnych nerwach:
Polecamy się 😉
Ponieważ uśmiech Franka i radość w jego pięknych niebieskich oczętach jest bezcenna 😉
No litości!!!!!!!!!!!!!!!! Tato!!!!! Aleś pojechał:D
My też tak chcemy!!!!
I basta 😛
:*
PS. Dobrze, że jesteście – cyt. „nieodpowiedzialni”, „niepoważni” i jacy tam chcecie jeszcze „nie” (niepokorni? hę?;)). Przynajmniej Franek ma czadowe dzieciństwo!
Fantastyczna radość. Franek na lepszych rodziców trafić nie mógł 🙂
Ania znając Was już chyba nic mnie nie zdziwi 😀 Franek jaki ma zaciesz na tym nagraniu, a widzę że jemu się udzieliła Wasza ” nieodpowiedzialność „, czyli…..czyli, żer wszystko jest w normie 😀 Z takich sytuacji warto korzystać, bo one zapisują się w kartach naszej historii jako wspaniałe wspomnienia, a bez wspomnień bylibyśmy tacy ubodzy. Pozdrawiam i mocno całuję szaloną Rodzinkę :* :* :*
No mamo Aniu, jak nie teraz to kiedy??? ;-D