Główna.

Ten artykuł————> KLIK zagościł dzisiaj na głównej stronie portalu Onet.pl. Zapewne w ramach szerzenia kampanii Bloga Roku, w którym w ubiegłym roku braliśmy udział. No i niestety pech chciał, że przeczytałam komentarze. Na początku było mi… dziwnie. Oprócz wielu wyrazów wsparcia i zrozumienia, wylało się też na nas całe wiadro hejterstwa. Od łagodniejszych wpisów na temat brzydoty imienia mojego syna (o gustach się nie dyskutuje, więc biorę na klatę), po stwierdzenie, że nie powinnam zabierać środków na leczenie dzieciom, które wyleczyć jeszcze można. Było tego sporo. Było mi też przykro, bo do tej pory internet bardzo mnie oszczędzał pod tym kątem. Uważam, że przytaczanie tutaj tych treści nie jest odpowiednie. Nie pasuje do niebieskich oczu.

Powiem tak: kochamy nasze jedyne dziecko najbardziej na świecie. Cały czas walczymy i będziemy walczyć o to, żeby Franek stawał się coraz bardziej samodzielny. Mocno wierzymy w to, że może uda się powstrzymać, zahamować, zwolnić, ograniczyć, etc., postęp choroby.

A na dowód, że się da. Nianio. Stoi. W ortezkach. Bez pionizatora. Oparty o nogi Cioci Moni. Dziś.

 

58 myśli w temacie “Główna.

  1. Pani Aniu…już w takim kraju żyjemy…ludzie którzy mają żal do całego świata starają się nim podzielić z innymi. Szkoda tylko że w taki sposób. Ci co czytają Frankowego Bloga od początku wiedzą jaka jest prawda. Nie przejmujcie się ludźmi którzy komentowanie w ten sposób traktują jako jedyną rozrywkę w ich nędznym życiu :);)

  2. Mamo Niania jesteś wielka!
    Nie przejmuj się hejterami to burole posiadający zbyt dużo wolnego czasu.
    Kto nie „zaznał” ciężkiej choroby swojego dziecka ten nie zrozumie ile trudu wkładacie w to by żył, robił postępy.
    Jesteście mega rodzicami, najważniejsze że Franio jest szczęśliwy i to widać, naprawdę widać 🙂
    Bardzo lubię czytać co u Frania, mam do Niego sentyment także przez imię Taty – mój Aniołek takie nosi..
    Pozdrowienia!

  3. No i przeczytałam i we mnie zawrzało… co to wogóle za opinie? Pani Aniu proszę się nie przejmować takimi komentarzami, najczęściej piszą to Ci którzy tak naprawdę nigdy nikomu nie pomagają. Odwracają głowę przechodząc obok potrzebującego albo nie wspierają nikogo bo niech inni dadzą…Wszystkie te „nie pochlebne” komentarze są zwyczajnie głupie i nie prawdziwe!! Franuś jakby się nie nazywał tak by zagarnął wszystkie serducha i czytaczki by go kochały bez względu na imię… bo jak tu nie kochać!!! JA trzymam kciuki bardzo mocno i za każdym razem kiedy widzę jakie postępy robi Franuś rozwieram oczy coraz szerzej!! A widząc pokłady miłości jakie mu dajecie buzia mi się uśmiecha do monitora za każdym razem…życze dobrej nocy i żeby nie być anonimową 😉
    Edyta Kwiatkowska (Edi)

  4. Nianio Kocham Cię!!!! I łzy mi poleciały…ze szczęścia!!!
    Na temat inteligentnych inaczej wypowiadać się nie będę, bo szkoda miejsca!

  5. Aniu!
    Czytając niektóre denne komentarze, pamiętaj, że: „Zero nienawidzi innych liczb” (Z. Freud)
    Dużo zdrowia i uśmiechu dla Frania i dla Was:):):)
    Pozdrawiam z ICZMP.

  6. tak jak napisalam pod Twoim wpisem na FB. negatywne wpisy to tylko czesc komentarzy. nie zwracaj na to uwagi!! sa od luzi bez serca. zimnych i wyrachowanych. wiem ze latwo sie mowi, ale wiecie sami doskonale, ze robicie co mozecie dla swojego syna i kazdy normalny i kochajacy rodzic robilby to samo. a ludzie piszacy o tym ze zabieracie pieniadze innym rodzicom ktorzy maja uleczalnie chore dzieci sa jak hitler. on tez chcial by ludzie byli tylko piekni zdrowi ladni i idealni. a takich nie ma. sa tez chorzy na niewyleczalne choroby. ale czy to znaczy ze takim ludziom nie daje sie szansy?? Aniu nigdy nie watpij w to co robicie i w dobrych ludzi ktorzy są w zdecydowanej wierze wiekszosci

  7. Mamo Franciszk ludzi o takim pokroju co piszesz sie nie przejmujemy:-) a Franciszek to wielki zuch i jak pieknie stoi i ogolnie jest bombastyczny:-)

  8. …bardzo mi przykro, że ludzie tak potrafią ranić innych. A FRANEK NIE DOŚĆ ŻE STOI TO JESZCZE TAŃCZY. DLA MNIE. DLA NAS. DLA SAMEGO SIEBIE PRZEDE WSZYTSKIM! 🙂 …

  9. eeee co tam komentarze ludzi, których Pani nie zna, nigdy na oczy nie widziała i nie zobaczy….co tam wobec stópek, które się ruszają i rączek, które psocą:)))

  10. Franio jesteś przecudowny :):) pokaż Potworzastemu gdzie jego miejsce i gdzie raki zimują i gdzie pieprz rośnie i gdzie diabeł mówi dobranoc…niech spada na drzewo bo z Tobą nikt nie wygra!!!!!!! Tak trzymaj 🙂 Mały Wielki Bohaterze nasz….

  11. To ja Ci Aniu Droga powiem w tajemnicy że poprzez Twój blog i Twojego cudownego Syna- mój syn w przyszłości będzie nosił to samo imię. 🙂 Jestem we Franku zakochana od roku i to postanowione 🙂 Ludzi piszą żeby pisać, założę się że nikt z nich nie zastanowił się CO pisze. zawsze znajdzie się czarna owca.

    A przecież wiece że jesteście wszyscy wspaniali i cudowni? 🙂

  12. Internet to niestety takie miejsce w ktorym ci wszyscy którzy są przepełnieni jadem , żółcią mogą ją wylać na innych . Tym to oni się chętnie dzielą , bo niczym innym . Tak łatwo wyładować przecież własne frustracje na innych , będąc schowanym za ekranem laptopa . Droga Mamo Niania , na takich ludzi nie należy zwracać uwagi , nie dawać im pożywki , niech sobie żyją swoim obfitym w złośliwości świecie , skoro im w takim dobrze . Wasz świat , dzięki temu co robicie jest cudownie przepełniony miłością , przy Was autentycznie można się ogrzać . To co robicie dla Niana jest takie naturalne , oczywiste , taka powinna być Rodzina .
    Gorące uściski , Nianio im jeszcze nie raz pokaże 🙂 jak się potworom skopuje tyłki 😛

  13. Witam,
    ja przeczytałam ten artykuł i dzięki temu tutaj się znalazłam. I domyślam się, że jest o wiele wiele wiecej ludzi dobrego serca, którzy Frankowi dopingują. Będę teraz stałą bywalczynią:) Pozdrawiam
    P.S. Franek jest PRZEUROCZY!!!!

  14. Brawo Franuś, Brawo Rodzice,jesteście przecudowni!!!3 mam za Was kciuki,żebyście zawsze potrafili pokazywać ludziom jak czerpać z życia pełnymi garściami, nawet wtedy gdy niczego nie można zaplanować na dłużej….bo przecież w życiu ważne są tylko chwilę…a co tych negatywnych opinii to niestety współczuję autorom ponieważ ułomność intelektualna jest o wiele gorsza niż psychiczna czy fizyczna.Do przodu Franek, mam nadzieję że niedługo zobaczymy jak dreptasz:)

  15. Aniu Kochana… nie patrz na przykre rzeczy, nieprzychylne komentarze, spójrz proszę ilu zwolenników i wielbicieli ma Wasz synek, macie Wy. Trole internetowe zawsze się znajdą, cóż wszystkim nie dogodzimy, ale pamiętajcie, że jesteśmy MY WSZYSCY wierni czytacze Frankowego bloga, uwielbiający Niania, uwielbiający i podziwiający Waszą rodzinkę. Dajecie przepiękne świadectwo, że pomimo trudów jakie Was spotkały, działacie razem, nikt nie poszedł w siną dal. Powiem któryś raz z kolei: Aniu jesteś cudowną żoną i matką, masz tak samo cudownego męża a Franuś tatusia, na Franusia to już brak słów podziwu, jesteście cudowną rodzinką.
    A my będziemy Was wspierać jakąkolwiek pomocą, będziemy czytać o Was tak długo, jak długo będziesz pisała Aniu… 🙂
    Nasz trójeczka pozdrawia Waszą trójeczkę :-*

  16. Kochana Mamo chłopczyka o najpiękniejszym imieniu – Franio 🙂
    wspieram wiele dzieci, czytam ich blogi pisane przez rodziców, każde z nich ma inne schorzenie w zasadzie, a w zasadzie u każdego takiego malucha niestety znajdą się takie trolle które krew psują. Na blogu u skrajnego wczesniaka, jego mama też przeczytała, że powinna się się wstydzić, że odbiera środki na leczenie innych dzieci, bo wcześniakowi się nie należą, inna dziewczynka chora na raka – jej mama przeczytała, że nie ma sensu jej leczyć, bo i tak..zd…hnie. (!) na blogu innej chorej dziewczynki zarzucano, że jej mam zbyt ładnie zawsze wygląda, że jak to możliwe, nie powinna przecież mając chore dziecko.. i takich głupot można mnożyć – ale nie warto, proszę się tym nie przejmować. Najważniejsze, że nikt tu na blogu tego nie robi!! A każde dzieciątko, zdrowe czy chore, ma takie same prawa i to samo prawo do życia i zdrowia.

    Franuś stoi!!! łza aż się zakręciła <3

  17. Ja właśnie wczoraj poznałam Frania i Was poprzez ten artykuł na onecie. I dobrze się stało, bo od razu zakochałam się w tych niebieskich oczach… przewidując Franiowy okres dojrzewania mogę śmiało stwierdzić, że za jakieś 15-16 lat trup będzie padał gęsto, gdy Franio będzie spacerował po ulicach racząc płeć piękną swoim nieziemskim uśmiechem nr 6. Nastąpi nokaut! Zdołają tylko wyszeptać: „Ech… co za facet…!!!” zobaczycie!!! Ja również wspieram kilkoro chorych dzieci. Od dziś będę wspierać również Frania! myślami, modlitwą i pieniędzmi… damy Radę!!! Niech moc będzie z potworzastymi!!! a co!!!

    Pięknie stoi!!! przepięknie!!!

  18. Ehhh brak słów czasami na tych wszystkich „życzliwych” i na ten jakże niesprawiedliwy świat!! to chyba ludzie którzy nie mają dzieci, bo mając dziecko nikt nie byłby w stanie wypisywać takich głupot. Ale takimi bzdurami nie ma co się przejmować, będąc na Waszym miejscu robiłbym zupełnie to samo, robiłbym wszystko by dać szczęście temu małemu przystojniaczkowi, a Wam tak świetnie to wychodzi 😉

  19. Droga Rodzinko, poznałam Was wczoraj..jesteście dla mnie inspiracją…jesteście rodziną..moim wzorem..już Was nie opuszczę 🙂
    Moja córcia Misia urodziła się w maju 2010 r. i bardzo pozdrawia Frania.
    Jest przecudowny, aż chciałby się Was poznać osobiście…przybić piątkę Frankowi…i zwyczajnie na Was popatrzeć…bo nie mogę wyjść z podziwu..i choć podejrzewam, że bywają dni..momenty trudniejsze…ale ja wiem, że to wszystko jest progresywne, Wasz miłość pokona Potworzastego..on nie ma z Wami szans..ogromne buziaki…zakochałam się w Waszej rodzinie 🙂
    1 % na pewno jest dla Franka, a mojej firmie już drukuję ogromny plakat, bo każdy % ( szczególnie mojej kadry menadżerskiej) jest tutaj naprawdę KONKRET 🙂
    LOVE YOU !!! 🙂
    dużo zdrówka dla Frania !! 🙂

  20. A Wy i tak będziecie robić swoje!! Na przekór wszystkim i wszystkiemu i potworzastemu przede wszystkim!!! 🙂 I o to chodzi!
    Tylko Wy jesteście dla siebie ważni i to się liczy! A cała reszta to wiesz….

    Dalej Franio ! Dalej Dzielna Trójeczko !! :*

  21. Niech dobry Bóg
    Zawsze cię za rękę trzyma
    Kiedy ciemny wiatr
    Porywa spokój
    Siejąc smutek i zwątpienie
    Pamiętaj, że
    Jak na deszczu łza
    Cały ten świat nie znaczy nic a nic…
    Chwila, która trwa
    Może być najlepszą z Twoich chwil…

  22. Komentarze można czytać, ale nie trzeba brać do siebie;)
    Ja np dziś czytałam o blogu stewardesy, która podobno pisze, że brzydzą ją mamy karmiące swoje dzieci w samolocie i potem mnóstwo glosów, że to własnie obrzydliwe itp…ja tam karmię „duże” dziecko (2l. i 8 mies)i mam ich w nosie:P
    Franio ostatnio chyba strasznie przyspieszył z rozwojem prawda?

  23. Pani Aniu, z uwagą śledzę losy Waszej NAJLEPSZEJNAŚWIECIE rodziny! Wzbudzacie emocje, niesiecie miłość, wiarę i nadzieję. Życzę Wam wszystkiego najlepszego, żebyście nie przejmowali się krytyką głupców a cieszyli Waszą przeogromną miłością do niebieskich oczu Frania…
    Brawo dla Synusia za wspaniałe osiągniecia! Trzymajcie się cieplutko :))

  24. Przeczytałam raz artykuł w gazecie o nienawiści w sieci, gdzie prześledzono komentarze i adresy ip na onecie i innych portalach i wyszło że złośliwe i wredne komentarze pisze stale powtarzająca się grupa tych samych osób. Jestem przekonana że te osoby nie są do końca zdrowe psychicznie bo kto normalny siedzi cały dzień przed ekranem i wypisuje takie rzeczy?? Chyba musi być obrzydliwym człowiekiem któremu nic w życiu nie zostało poza pluciem jadu, anonimowo oczywiście;) Także nie przejmujemy się, nie warto tracić na to czasu i myśli. najważniejsze że Franio robi duże postępy jest cudowny! ma wspaniałych rodziców trzymam kciuki żeby z każdym dniem było coraz lepiej!

  25. a jak mi mąż przysłał link do tej głównej onetowej strony – to się uśmiechnełam pod nosem że phi, przecież ja to Frankowy blog już znam 🙂 od roku 🙂

    czuję sie tu jak u znajomych – chociaż Was wcale nie znam. podziwiam za upór, odwagę i optymizm – ja z tym co szklanka raczej do połowy pusta niż pełna

    każdemu nie dogodzi… ale jest tu parę osób którzy tęsknili by za Frankowicami gdyby wpisy trolli w jakiś sposób zmieniły sposób przedstawiania rzeczywistości.
    olejcie ich, no cóż innego pozostaje.
    oni są mali, smutni i pewnie brzydcy 🙂

    a wy jesteście fajni,dajecie radę mimo wszystko i jeszcze umiecie o tym pisać 🙂 i tak trzymać!
    pozdrawiam
    czekam na jeszcze
    ula z Krakowa
    p.s. dobrze że nie wiedzą jak moje dziecko2 ma na imię 🙂 na zamkniętym, prywatnym forum będąc w ciąży i planując to imię – wzbudziłam sensację. to by się dopiero w sieci działo oj… 🙂 i co?? rodzina już przywykła 🙂 otoczenie również.dziecko póki co zadowolone. a potem najwyżej sobie zacznie używać drugiego imienia…

  26. „Powiem tak: kochamy nasze jedyne dziecko najbardziej na świecie. Cały czas walczymy i będziemy walczyć o to, żeby Franek stawał się coraz bardziej samodzielny. Mocno wierzymy w to, że może uda się powstrzymać, zahamować, zwolnić, ograniczyć, etc., postęp choroby.”

    I tego proszę się trzymać, a o innych rzeczach zapomnieć, albo „olewać”.

  27. Ja też Was odkryłam dzięki tej głównej stronie 😉 i zostaje z Wami całym sercem i duszą !!! Jeśli chodzi o te komentarze- to stwierdzam, że idiotów nigdy nie brakowało na tym świecie i brakować nigdy nie będzie!!! Ściskam i pozdrawiam !!! 🙂

  28. Ja też z całego serca wierzę, że Franek będzie zdrowy. Cuda się zdarzają, on już nie raz to udowodnił. Moim zdaniem będzie chodził, będzie szczęśliwy, sam będzie miał dzieci, a potem może i wnuki… 🙂 I nigdy nic nie będzie dla niego niemożliwe.

    A co do komentarzy, polecam Wam do pooglądania serię Matura To Bzdura. To właśnie ci sami ludzie komentują potem na onecie, na bank!!! Czy naprawdę warto poświęcać im choć sekundę uwagi?

    Całuję mocno Niania i całą Waszą Rodzinę.

  29. Mamo Aniu – nie tłumacz się ludziom, którzy jedyne , co potrafią robić to obrażać dla samego obrażania. Jak to powiedział Stanisław Lem „Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.” To co robicie dla waszego syna jest niesamowite – przecież to dzięki waszemu uporowi i pracy Franek (nawiasem mówiąc bardzo ładne imię) przeczy wszelkim naukowym teoriom!! Podziwiam Was i wiernie czytam 🙂 Kasia.

  30. Pani Aniu, trzeba wyjść z założenia, że nie ma co się w ogóle przejmować opiniami tych, którzy dla nas nic nie znaczą, nie są naszym autorytetem. Należy słuchać – i czytać 🙂 – osób, które są dla nas przykładem lub nas kochają. Niestety nienawiść i zawiść zawsze przebije się na pierwszy plan łatwiej niż dobre słowo czy życzliwy gest. I dlatego – machnąć ręką. Choć czasem aż się cisną na usta złe życzenia dla tamtych – to nie ma co się zniżać do ich poziomu. Szkoda czasu i energii. Kto nie potrafi myśleć i współodczuwać to się tego i tak nie nauczy 🙂
    A co do imienia – o gustach się nie dyskutuje, ale imię Franciszek to bardzo piękne imię dla chłopaka. A jak łaaadnie-zgrabnie i słodko się je zdrabnia :))
    Ściskamy!!!!!!!!!

  31. Rozumiem Cię, jak bardzo takie słowa bolą. Kiedy Mojego Syna zaintubiowano i podłączono do respiratora, jego tata (?) czyli mój Były łącznie z rodziną spytali dlaczego Maćkowi nie pozwoliłam umrzeć? A w ogóle po co go (Maciusia) wzięłąm do domu ( w domu żył jeszcze ponad 7 lat).
    Chciałam zabić tych ludzi, ZABIĆ za te słowa, za spojrzenia, za szepty za moimi plecami, zabić…nie wiem, zrobić coś co najbardziej by ich bolało….
    Oni nie wiedzieli o co mnie chodzi….
    Ja byłam ( ) mamą. matkę, tę prawdziwą to boli najbardziej.
    A co mówią niektórzy o ludziach podrzucanych do szpitali, Zoli…
    Trzeba naprawdę kochać.
    Tylko czy każdy jest zdolny do miłości ( nie mylić miłości do siebie).
    Czy każdy wie, co czuje mama, która kocha?
    Czy ona myśli, co poświęca, jaką czasami płaci cenę????
    Nie, ona kocha.
    Po prostu kocha. A Najlepiej Oni kochają==Rodzice
    Buziaki, nie przejmuj się pierdołami ( sorry za słówko, ale to prawda)
    Smoczyca bez Smokka

  32. Jaki jest najpiękniejszy dzień-Dzisiaj; Najłatwiejsza rzecz- Pomylić się; Największa przeszkoda- Strach; Największy błąd- Poddać się; Źródło wszelkiego zła- Egoizm; Najgorsza przegrana- Zniechęcenie; Największa wada- Niezadowolenie; Najniebezpieczniejsza osoba-Kłamca; Najokropniejsze uczucie- Uraza; Najpiękniejszy podarunek- Przebaczenie; Coś najbardziej niezbędnego- Rodzina; Najlepsze lekarstwo- Optymizm, Najpotężniejsza siła świata- Wiara i Miłość!
    Niech wiara i optymizm nigdy Was nie opuszcza 🙂

  33. Kochani! Widziałam artykuł jak tylko się pojawił. Dopiero dziś mam czas coś napisać. Zaglądam do Was już jakiś czas i tylko tyle mogę powiedzieć, że jesteście WSPANIALI! Nie przejmujcie się, złych ludzi jest mało, tylko głośno krzyczą i przez to są widoczni. Franuś jest cudny, Franuś jest zuch, Franuś jest gość!

  34. Nie czytać onetu. To nie jest autorytet w tym kraju. To portal dla ludzi, którzy w ten tylko sposób się realizują, że mogą anonimowo wylewać brudy ze swej głowy. Onet nie jest nawet redakcją czegokolwiek (brak afiliacji, proszę porównać choćby z wiara.pl).

    Pamiętajcie, że kropla dobrego odmienia czasami ocean złego. Kap kap dalej!

  35. Ja nie mam na razie Neta w domku i nie czytałam artykułu i dobrze, bo szkoda nerwów!! Mój synek ma na imię Borys…i też to się wszystkim nie podoba ale mam to głęboko !!! Czytam Was kiedy tylko czas pozwala , bo jak juz mówiłam Franiu jest bardzo podobny do mojego synka, pomagamy Wam jak możemy i nadal będziemy i będziemy śledzić postępy maluszka i prosimy nie przejmować się takimi wpisami, ja sama szukałabym pomocy wszędzie gdzie bym tylko mogła i kochała synka takiego jakim jest. Od kiedy zostałam mamą i poczułam miłość do dziecka wiem, że jest to bezinteresowne i ogromne uczucie, nie ma znaczenia czy dziecko zdrowe czy chore MiŁość jest taka sama. Pozdrawiam.

  36. Witam!
    Jestem mamą 20-miesiecznej Olki, którą kocham nad życie. Na mnie Pani artykuł wywarł ogromne wrażenie, wzruszył mnie do łez, nie rozumiem dlaczego takie maleństwa w ogóle chorują?!!! A Państwa heroiczna postawa i miłość do syna jest naprawdę imponująca i do pozazdroszczenia!
    Jeśli chodzi o małego Franka – jest PRZECUDOWNY, ŚLICZNIUTKI I BARDZO DZIELNY. Tym bardziej nie potrafię zrozumieć złośliwych i obrzydliwych komentarzy ludzi, to jest chore, proszę się tym nie przejmować. Każdy rodzic powinien walczyć o swoje dziecko, a to że Państwo nam to wszystko pokazujecie jest słuszne, bo wierzę, że znajdą się ludzie, którzy będą pomagać małemu Frankowi i innym chorym dzieciom.
    Cieszę się, że mały Franek ma tak Wspaniałych rodziców i tyle miłości. Życzę dużo zdrowia dla całej rodziny, a dla Franusia dodatkowo przesyłam uściski i całusy, oby Wasze marzenia o wyzdrowieniu maluszka się ziściły!

  37. Zawsze znajdzie sie ktoś kto napisze coś tylko po to zeby zrobić komuś przykrość, trzeba brać poprawkę na takich ludzi, bo generalnie muszą być to osoby nieszczęśliwe lub bardzo samotne…wiem, ze przykro czytać takie komentarze i długo jeszcze pozostają one niesmak…wstyd mi za takich ludzi… Jesteście świetną rodzinką, która mimo wszystko stara sie zyć zwyczajnie i dać swjemu dziecku wszytkie możliwe aspekty dzieciństwa. Trzymam za Waszą trójkę kciuki 🙂

  38. Wspaniali rodzice Niania.
    Nie wolno wam brać tych przykrości do siebie! na co innego musicie poświęcać energie. Z ludźmi tak już jest.Są tacy dla których może to jedyna rozrywka w życiu do kopać drugiemu człowiekowi. Ja bym im tylko współczuła głupoty i zawiści. Wy się trzymajcie cieplutko ,uszy do góry i wyściskajcie małego Panicza!!!!!
    Pozdrawiam – maga.

  39. Witam! Ja przeczytałam o Franciszku też dopiero teraz. Jest cudownym dzieckiem który ma wielkie szczęście bo ma cudownych kochający rodziców. Niech Pani się nie przejmuje tym co wypisują CI którzy nie mają chyba pojęcia o tym co piszą. Niestety jest wielu ludzi którzy anonimowo pisząc takie bzdury czują się lepiej sprawia im to satysfakcję?! Tak to należy rozumieć bo ciężko inaczej to wytłumaczyć . Synuś jest cudowny niech rośnie i zdrowieje. A dla Państwa dużo siły cierpliwości i wytrwałości. Naszczęście tych co piszą takie głupstwa jest mniejszość. 🙂 Buziaki dla synusia. Pozdrawiam Ania

  40. Ja właśnie dzięki temu artykółowi poznałam was Franklinowskich, dzisiaj przez cały dzień w pracy czytałam Wasz blog i nie mogłam się od niego oderwać. I … zakochałam się we Franku. Jesteście cudowni i życzę duuuużo zdrówka i przesyłam miliony buziaków.

  41. Ignorować, to jedyna dobra rzecz, którą można zrobić dla idioty 🙂
    I nie czytaj komentarzy pod artykułami, po co masz się denerwować. Lepiej popatrzeć w te niebieskie oczęta 🙂
    Niektórych ludzi nie zmienisz Kochana.
    A imię? Jest cudne. Ja już od kilku lat mam postanowione, że jeśli urodzę syna, to tak właśnie będzie się nazywał :))

  42. i ja przez ten artykuł trafiłam na wasza stronę… i myślę ze zagoszczę tu na dłużej…Franek jest genialny… zakochałam się w waszej rodzince. To co robicie dla swojego syna nazywa się miłość… cóż nie każdemu jest dane poznać jej znaczenie… dopinguje wam z całego serca…

  43. Pani Aniu!!
    Cóż znaczy kilka głupich i prostackich komentarzy w porównaniu do postępów Frania. Nie da się wyeliminować takich rzeczy, zawsze się znajdzie ktoś kto będzie „marudził” i zatruwał życie ale sztuką jest nie pozwolić im!!
    Gratuluję Franiowi!! Wierzę że to są dopiero początki:) potem będą małe kroczki… większe… aż do osiągnięcia sukcesu! ma Pani wspaniałe dziecko i męża i na tym niech się Pani skupia:))
    Ma Pani wsparcie tych wszystkich osób które pisały przede mną!! A nie jest ich mało, los Franka od początku poruszał wiele osób i nadal będzie poruszał bo ten maluch jest niezwykły ale to dzięki Państwu ma siłę:):)

  44. Ja na blog Frania trafiłam właśnie dzięki publikacji na Onecie. I powiem szczerze że tak mnie wciągnęło, że w pracy zamiast pracować to tak sobie siedze i o Was czytam. I po przeczytaniu każdego kolejnego wpisu podziwiam coraz bardziej i Ciebie i Frankowego tatę no i oczywiście Frania za jego siłę i determinację. Jesteście wspaniali.
    I nie bierz do siebie tych głupich komentarzy, naturalną rzeczą jest, że rodzice walczą o swoje dziecko, chcą mu zapewnić jak najlepszą przyszłość, bez względu na to jak długa ta przyszłość będzie.
    Ja życzę Wam z całego serca, aby Wasza przyszłość była jak najbardziej kolorowa, aby Franio był tak dzielnym młodzieńcem jak do tej pory, aby jeszcze wiele razy swoimi postępami zaskoczył i Was i lekarzy i uśmiechu też Wam życzę

  45. Blog o Franku (piękne imię tak miał na imię mój dziadek ) czytają również w Lublinie i kochają Franka miłością wielką .Pani Aniu niby dobrze wiedzieć co na nasz temat myślą inni ale nie ma się co tak bardzo znów tym przejmować i robić to co uważamy za słuszne .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *