Metoda na głoda.

Od kilku dni Francesco należy do dzieci jedzących. Został jedzący do tego stopnia, że sam krzyczy głośno: „jaaaadł”, kiedy ma ochotę coś zjeść i brutalnie nas pogania, kiedy ociągamy się z przygotowywaniem posiłku. Wczoraj u Cioci Suzi pokazowo zjadł trzy biszkopty, po kolei gryząc i domagając się braw, a dziś z uśmiechem od ucha do ucha chłonął mamowego pulpeta w sosie pomidorowym, ziemniaka i kalafiora. Cudną, ujmującą w swej prostocie zasadę karmienia syna, wymyślił tata. Mianowicie Franciszek (oprócz obowiązkowego śniadania- bo wiadomo najważniejsze) je, kiedy chce. Do atrakcji należy także jedzenie najprawdziwszym w świecie WIDELCEM DLA DOROSŁYCH oraz taniec radości wykonywany przez tatę po każdym kęsie (to akurat musicie kiedyś zobaczyć!).

I wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie nasz stały problem z qpą, który ostatnio nabrał na sile. Szczegółowe opisywanie tej intymnej sprawy, może nam się odbić czkawką, dlatego uwierzcie mi na słowo- jest naprawdę ciężko. Z płaczem i żalem w tle. Dziwne to, bo Franco naprawdę dużo pije (w ciągu dnia około 900ml, w nocy 300ml), perystaltyka jest ok i tylko sił w brzuszku brak na pozbycie się zbędnego balastu. A im więcej je, tym jest trudniej. Na szczęście w nieszczęściu Dziedzic pięknie sygnalizuje potrzebę, mówiąc: „Nianio pyk!”, ale zanim położymy Dziedzica, zanim rozmasujemy brzuch, jest po ptakach. Dziś po „buś aua” (boli brzuszek), był czopek i poszedł spać. Kupiliśmy już kolejny środek rozmiękczający i zobaczymy, czy coś z tego będzie… Na wszelki wypadek zaciśnijcie po jednym kciuku,ok?

 

12 myśli w temacie “Metoda na głoda.

  1. Mój synek zmagam się z tą przykrą dolegliwością od urodzenia, mam prośbę może mama Frankowa napisałaby mi jakie ona rozmiękczacze używa do pomocy?? My stosowaliśmy i forlax i dicoman junior, debridat, kaszki nie kaszki wspomagające ale nic z tego. Ciągle pacz, ciągłe wyciskanie ach….

  2. Witam, my od jakiegoś czasu także zmagamy się z tym okropnym problemem. Nie pomagał nawet duphalac … Po czym otrzymaliśmy od Cioci wspaniały sok z suszonych śliwek firmy Taylor.. i problem sam się rozwiązał. Gorąco polecam i może u Franceska też się coś poprawi.

  3. Witam, suszone śliwki jak najbardziej! Ja dla swojej córeczki (2,5 roku) miksowałam śliwki z obrobiną wrzątku na gładką masę. Oprócz tego sprawdził się też len- ten mielony, dodawany np do zupy czy sosów, albo w tabletkach, o lekko miętowym smaku, do rozgryzienia 🙂 (można kupić w aptece). Franek, jesteś dzielny facet! Trzymam kciuki i pozdawiam.

  4. Oj, znamy to znamy, choć w odmianie light:)
    I to chyba niekoniecznie od płynów zależy, ale od tego co na talerzu, niestety. Nie będę się wymądrzać kulinarnie, bo podpowiedzi już macie na górze, ale trzymam kciuki mocnoooooooo. Za wiecie co:);)

  5. zacisnę i dwa kciuki jak jest potrzeba 🙂

    A moja mama (pięlegniarka) na problemy kupowe radzi dzieciom jeść : śliwki i jabłka pod każdą postacią, miód, miód i jeszcze raz miód no i ponoć rosół też pomaga :*

  6. KarolinoŚwidnice- przerabialiśmy wiele. Odpadł sok śliwkowy (rozdyma, że szok i Dziedzic cierpiał), debridat (nie działa), siemię (nie działa), jabłka i miód są w stałej diecie, acidolac (nie działa), dicoflor (nie).

    Aktualnie próbujemy lactulosum.

    Czopki glicerynowe są na stałym wyposażeniu.

  7. Czytam Waszego bloga od pół roku i bardzo kipicuję dzielnemu Frankowi

    Moja starsza 8 letnia córka ma problemy z kupą od kilku lat. Na poczatku niezdiagnozowane ale od 3 lat wiem w czym problem. Kiedyś nawet skończyło się na pogotowiu bo z powodu wstrzymywanej kupy dostała 39 st gorączki i wybroczyn na buzi. Radziłysmy sobie wieloma sposobami. Dość skuteczny był duphalac ale konieczna duża systematyczność. Teraz bardzo pilnuje diety i efekt dużo lepszy. Ziemniaki makarony to rzadkość u nas. Czesciej sa kasze. o ryżu całkowicie zapomniałam w naszej diecie. Rewelacyjne jest kiwi. Fajnie działaja też buraki gotowane. I nie ma zadnych bułeczek ku wielkiej rozpaczy mojego dziecka, ale trudno. Znalazłam dobrą piekarnie i kupuję naprawdę smaczne ciemne pieczywo. Pinuje warzyw, jabłek, owoców i najważniejsze codziennego wypróznienia o stałej porze. To ostatnie pewnie bedzie trudne do wykonania w przypadku dziedzica. Ale u nas bardzo działa. Oczywiscie prawie zero czekolady i słodyczy. Pozwalam na kawałek w weekend.

    Całusy we Frankowy brzuszek

  8. Mamo Frania – jabłka powodują zaparcia … więc powinno się je wyeliminować z diety. Silniejszym i skuteczniejszym od lactulozy jest duphalac – przy czym to chemia … Naprawdę polecam sok z suszonych śliwek firmy Taylor – jest z dodatkiem truskawek i rodzynek, więc jest chętnie pity przez dzieci.

    Pozdrawiam i uściski dla Frania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *