Śpiewa, tańczy, recytuje…

Kojarzycie Stefka? Kojarzycie. A Franka? Pewnie też. No to teraz zobaczcie, jak Franek ze Stefkiem się zakolegował. Są wersje lepsze i gorsze tej recytacji i choć nie od dziś wiadomo, że kamera absolutnie naszego Dziedzica nie peszy, to przyznać trzeba, że Młodzieniec jest teraz w takim wieku, że przed kamerą to on by się przede wszystkim chciał popisywać. Mimo wszystko jest się czym pochwalić.

Bardzo proszę: Franek recytuje „Stefka Burczymuchę” (za suflera zatrudniono mamę, bo jakby co- wróciłam!)

26 myśli w temacie “Śpiewa, tańczy, recytuje…

  1. Podglądam Was od pewnego czasu!! mam Szymonka półtora rocznego. Franek jest cudny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

  2. Frankowa mamo, jak Ty to zrobiłaś że taaaaaaki długi wiersz zapamiętałaś? 😀 toż to szok. 😛 a jeszcze Franciszek wie kiedy i co wtrącić 😛 jestem pod ogromnym wrażeniem 🙂

  3. uwielbiam Was! A Franeczka to już w ogóle!!!! Całuję w nosek!:) Powinniście się zgłosić do konkursu. Wygralibyście bezapelacyjnie!!!!

    Całusy z Krakowa!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *