I przyszła. Krążyła, zwodziła, zawracała… i przyszła. Kto? Zima. Śnieg pada. Wszędzie. Wszędzie tylko nie u nas. Co prawda wczoraj mieliśmy małe preludium do zasp, ale tylko przez piętnaście minut. Potem przyszło słońce i w dalszym ciągu na podwórku zalega całe 0,5cm śniegu. A sanki czekają…
Plusy braku zimy są takie, że nie trzeba odśnieżać. Nasza Frankowska ulica co roku zasypana jest po pas i odśnieżana w ramach współpracy sąsiedzkiej. Kto był ten wie, że Franek w metropolii nie mieszka. Drogowcy rzadko tu zaglądają. W związku z wiosną tej zimy obyło się zatem bez gremialnego machania łopatami. I to by było na tyle. Bo może śniegu nie ma , zasypani nie jesteśmy, ale wieje i pogoda jakaś taka niefajna, więc Franek i tak siedzi w domu. Wczoraj mieliśmy zamiar szarpnąć się na małą podróż dookoła domu, ale nasze wrażliwe dziecię oprotestowało podmuchy wiatru na jego licu. W związku z tym Franklin z tatą spędzili pół dnia próbując rozpracować książkę z bajkami, a mama i Ciocia A. pogoniły na łyżwy. Efektem tego jest Franciszek zakochany w Stefku Burczymusze i mama z zakwasami nie z tej ziemi.
Ale za to niedziela… Niedziela będzie dla nas 🙂 Jest godzina 9:58. Franklinowski po śniadaniu stara się zająć sam sobą, tata pakuje torby, mama robi się na bóstwo i pędzimy do dziadków na obiad. Wieść gminna niesie, że przywiało tam także Poznańskich, więc Dziedzic znów będzie rozpieszczany do granic przyzwoitości. Zatem wieczorem zapraszamy na relację z Frankowego wypadu, a tymczasem ahoj przygodo, zabieramy sanki i jedziemy szukać śniegu u Dziadka!
Miłej niedzieli kochani Czytacze!
* * *
Frankowy blog dzięki szalonej akcji sms znajduje się aktualnie na pozycji trzeciej zestawienia 🙂 Dziękujemy i tradycyjnie prosimy o jeszcze! A00346 na numer 7122, koszt 1,23zł (z jednego numeru można wysłać jeden sms).
Buziakujemy! :*
No toz to juz podiumowe miejsce Matko Anko 🙂 w takim oto tempie zbliza sie duzy sukces literacki :)))
Wszyscy na zime czekali, a pewnie i tak „zaskoczy drogowcow” i na lotniskach :)))
Buziaki
…tylko Franiu nie czeka na zime, bo zima gupia i wieje w buzie 😛
No, proszę łyżwy, ” Stefek Burczymucha „, wyjazd do dziadków trochę kilometrów od domu i najlepsze już coraz bliżej pierwszego miejsca, czyli dajemy czadu jeszcze na nk, bo przecież tam też mamy sporo znajomych 😀 Bawcie się dobrze, odpoczywajcie i cieszcie się sobą, wspólną niedzielą i coraz lepsza lokatą w głosowaniu na najlepszego bloga 🙂 Pozdrawiam razem z dziadkiem Zbyszkiem – Wasza Ciocia – Babcia Dorotkar5cv
witam 🙂 czy z zagranicy można wysłać smsy? kurcze na facebooku wszyscy linkują Frania bloog i konkurs tylko padły pytania właśnie czy można jakoś zagłosować z Hiszpanii np?
Pozdrawiam… i ściskam Was.
MamoMarcowegoFrania smsy można wysyłać zza granicy, jednak tylko z kart zarejestrowanych w Polsce, czyli z Polskich numerów. Możliwości światowej sławy naszego Dziedzica organizatorzy nie przewidzieli 🙂 Dziękujemy i pozdrawiamy!!!