Leowiedza

Odkąd w Centrum Zdrowia Dziecka postawiono rozpoznanie i mądre doktorskie głowy wróżyły nam przyszłość w czarnych barwach, minęło właśnie pięć lat. Niemal od samego początku staraliśmy się, żeby Franek miał życie normalne tak, jak tylko będzie możliwe to do stworzenia. Uświadomiła nam to Pani Doktor z CZMP w Łodzi, która wręcz nakazała przywiezienie zabawek, leżaczka, książek, ubrań – wszystkiego, co w czasie wielotygodniowego szpitalnego pobytu, mogłoby dać Franiowi namiastkę normalności. Mimo ogromu pracy, jaki do tej pory my i wszyscy pomagający nam specjaliści włożyliśmy w rozwój i funkcjonowanie Franka, w dalszym ciągu obserwujemy milion deficytów, jakie są do nadrobienia. To między innymi dlatego tak przemy, żeby Franek chodził do szkoły, żeby uczęszczał na zajęcia z rówieśnikami, jeździł do kina i do wesołego miasteczka. Angażujemy go w prace domowe i te na podwórku. Odkąd pojawił się Leon, jeszcze bardziej widzimy to, czego musimy doświadczać z Frankiem, a co Leoś dostał w pakiecie ze swoim zdrowiem. Bo Leon jest zdrowy i czerpie życie tak, jak każdy noworodek.

Za chwilę skończy pięć miesięcy. Jest super ekstra Młodszakiem, który co chwilę wybucha śmiechem, potrafi zaklinować się poprzek łóżeczka i zgodnie z naturą idzie torem- najpierw masa, potem rzeźba.

I pomyślcie. W wieku pięciu miesięcy, Leon wędruje z rąk do rąk, wyżej, niżej. Od Babci do Dziadka, od Cioci do Wujka. Każdy ma inne dłonie- większe, mniejsze, ciepłe, chłodne, szorstkie, gładkie, mocne, delikatne. Każdy inaczej pachnie. Każdy inaczej jest ubrany- w bawełnianą bluzkę, dresową bluzę, sweter, jeansową koszulę. Każdy ma inny tembr głosu. Leon korzysta ze wszystkiego w pakiecie ze swoim dorastaniem. Wychodzi na spacery, buszuje w wannie, jeździ wózkiem po całym domu, słyszy radio, telewizję, pralkę, odkurzacz. Przemieszcza się z jasnej kuchni przez ciemny korytarz do oświetlonego lampką nocną pokoju. Doświadcza zaparowanej łazienki i chłodu z otwartego okna.

Tymczasem pięć lat temu, jego Starszy Brat leżał okablowany w łóżeczku szpitalnym w Łodzi. Na ręce braliśmy go kilka razy dziennie, na kilka minut. Zawsze siedząc na krześle pod oknem. Kąpały go ciotki pielęgniarki, sprawnie zajmując się toaletą ciała i rurki. Mówiliśmy do niego czuło i szeptem- zazwyczaj. Nie wiało, nie było chłodno, nie było głośno. Babcie, Dziadków, Ciotki i Wujków poznał dopiero po powrocie do domu. Długo bał się bliskości, dopiero od niedawna lubi się przytulać. Jego „pakiet” był ograniczony najbardziej, jak to możliwe.

Życie z Franiem nauczyło nas pokory, walki i radości z drobnostek. Te drobnostki właśnie jeszcze bardziej doceniamy u Leosia. Życie z Leosiem uczy nas normalności. Normalności, o którą walczymy dla Frania. To wielkie szczęście mieć synów takich, jak nasi.

 

8 myśli w temacie “Leowiedza

  1. Mam koleżankę która ma niepełnosprawną córkę. Kiedyś mi powiedziała ze jej lekarz prowadzący powiedział ze najlepszą rzeczą jaką dali małej było rodzeństwo. Ze dzięki młodszej siostrze uczy się rzeczy których dorośli by jej nie nauczyli. Ale też i młodsza siostra sprawia, że wszyscy nie mogą być w 120% skupieni na starszej bo to też nie takie dobre.

    I pamiętam jak mi powiedziała że nie zrozumiała wtedy co lekarz ma naprawdę na myśli. Zrozumiała to dopiero po jakimś czasie kiedy zobaczyła jak zdrowa trzylatka uczy niepełnosprawną siedmiolatkę skakać z kanapy.

    Leon pewnie Franka skakać z kanapy nie nauczy. Ale jest i będzie skarbem i dla Was i dla niego.

  2. Moznaby powiedziec ze Franek dostaje od Leona gratisowa rehabilitacje i smiem twierdzic okiem lekarza ze to rehabilitacje najlepszego sorta.

  3. Pięknie napisane, aż się łezka w oku kręci. Jak wielu ludzi nie umie docenić tego co ma. Ja się też cały czas uczę doceniać i cieszyć z tego co mam. Pozdrawiam 🙂

  4. Rodzeństwo to najlepsza terapia i rehabilitacja. Dla mojego introwertycznego Starszego z zaburzeniami bardzo energiczny i głośny Młodszy to skarb. Dla niezupełnie sprawnych rączek Młodszego Starszy, który jest bardzo dobrym konstruktorem klockowym to tez skarb. I gdzie jak nie z rodzeństwem można przećwiczyć wiele interakcji międzyludzkich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *