Coraz bliżej Święta…

Gdzieniegdzie pachną już piernik, tu i ówdzie pysznią się kolorowe choinki, co gorliwsi już lepią pierogi. Tymczasem Franciszek zabrał się za rękodzieło. Malował, wycinał, dekorował i przystrajał. Tym sposobem powstały przepiękne kartki świąteczne- prezent dla naszych bliskich dalekich oraz najpiękniejszy w świecie łańcuch z papieru. Zabawa była przednia, a i efekt jest piorunujący. Z resztą zobaczcie sami:

Każdy porządny artysta ma dzielnego pomocnika, u nas w tej roli Tata:)

20131216_181232

I chwilka dla fotoreportera- Mamy:

20131216_181254

Łańcuch wymagał niemal chirurgicznej precyzji:

20131216_183306Franek miał na ten temat nieco inne zdanie

20131216_185602Nie ma to jak twórczy bałagan!

20131216_185546

6 myśli w temacie “Coraz bliżej Święta…

  1. Bo artyści tak mają….a nieład artystyczny jest sam w sobie czymś pięknym 😀 Podejrzewam, że i mnie będzie w tym tygodniu czekało lepienie łańcucha z Julką 😀 ale już się ciesze na samą myśl o tym. Zresztą widzę, że i dla Szymona zabawa była przednia 😀 Pozdrawiam

  2. balagan jest w takich chwilach najwazniejszy, przeciez kolorowe kartki musza bycwszedzie, kleic musi sie wszystko a jesli w gre wchodza jeszcze farby to wiadomo:-)
    u nas pokoj po skonczeniu kartek i ozdob wygladal jak po przejsciu tsunami:-)

    no ale o to chodzi:-)

  3. No to tak – pracuję od 8 w korpo, siadam na korpokrześle, odpalam korpolaptopa i nawet kawy nie robię bo sprawdzam co tam u Franiutka.
    Słodziak, rozbójnik i słońce w jednym.

    Pozdrawiam Rodziców gorąco, jesteście wszyscy niesamowici.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *