Ważne rozmowy

Przed snem rozmawiamy z Franiem na poważnie. Opowiadamy, jak nam minął dzień i co nam się podobało. Franio wspomina wizytę u Bola (1,5l.), który dziś całkiem serio zainteresował się dziurką w szyjce Franka, rurą i ambu. Uczył się nawet ściskać ambu, kiedy zobaczył, że Franio prosi o wentylowanie.

-Mamo, a Bolek jest dobry wiesz?

-Wiem. Też myślę, że jest dobry. A dlaczego tak sądzisz?

-Bo dał mi buziaczka i umie mi wentylać.*

/wzrusz, wzrusz/

Bardzo, bardzo bym chciała, żeby Franek ze swoimi kolegami czuł się dobrze. I bezpiecznie.

 

*wentylać=wentylować ambu

Dobroczynny wpływ kolegów

Bartek Drugi to jeden z kolegów Franka, który za nic ma te wszystkie rury i respiratory i traktuje Fracnysia, jak zupełnie zdrowego chłopca. Zatem nie powinno Was dziwić, że chłopaki w ostatni piątek grali w piłkę, bawili się w ganianego i inne takie śmieszne śmieszności. Panowie wciągnęli do zabawy siostrę Bartka- Weronikę i tym sposobem interweniować musiała zawsze obecna Matka Anka. Towarzystwo bowiem postanowiło jeździć na rowerze! To znaczy Weronika kierowała i pedałowała, a Bartek siedział na bagażniku. No, a jak Bartek Drugi, to i Franek też. No oczywiście, że uległam! Mówiłam, że mamy niepoważnych znajomych. 😉

Pamiętajcie drogie Mamy. Znacznie łatwiej biega się w spodniach. 😉