Nie mogę dodać żadnego tytułu, bo zdradzę niespodziankę. Sami zobaczcie!

Film z dedykacją dla Dyni i Mamy Dzielnego Franka– bo jakby w tym samym narzeczu.

Film-wyzwanie dla Cioci Ew. i Cioci Caramel, bo jakby narzecze konkurencyjne.

Film, z którego mama prawie nic nie rozumie.

Film, z którego część Was też nic nie zrozumie.

Film, z którego dumna (i słusznie) powinna być Babcia Domowa.

Film z wielkim buziakiem od Babci Domowej i Franka.

Recytacja. Po niemiecku.

Ja też nie wierzę!

Kolekcja na rekord

Pamiętacie wpis o kolekcji Franciszka? Jeśli myślicie, że to Franek ma dużą kolekcję żyraf, to powinniście zajrzeć TUTAJ. Tuż pod naszym bokiem, tuż w sąsiedztwie jest zaczarowane miejsce pełne długoszyich zwierząt. Choć trwało to i trwało, w końcu wybraliśmy się do Ostrowa, żeby zobaczyć to cudo. Znaleźliśmy tam kilka „naszych” żyraf, a w największej Franek oczywiście się zakochał i chciał ją do domu. Okazało się także, że w naszym domowym zwierzyńcu jest kilka takich, których tam się nie znajdzie, jednak Franek tym razem nie był skory do podzielenia się swoimi łupami- tym bardziej, że jak na prawdziwą kolekcję przystało i w naszej zabawki występują w pojedynczych, unikalnych egzemplarzach.

Ostrowskim kolekcjonerom oczywiście kibicujemy i mocno trzymamy kciuki z rekord! Już naprawdę niewiele brakuje…