Problem i plan

Franek potrafi nas zastrzelić sowim gadulstwem, jak każdy standardowy trzylatek. Ostatnio jego ulubionymi słówkami są: „problem” i „plan”. Zdarza nam się zatem słyszeć:

-Tato. Mam problem.

-Jaki masz problem synku?

-Bo nie mam ochotki na śniadanie, a mam ochotkę na komputer.

Albo:

-Mamo, jest problem.

-Jaki problem.

-Nie mam ochotki na ćwiczenia, a Ania teraz przyjechała.

Lub:

-Tato! Jaki mamy plan?

-Zjemy śniadanko, poćwiczysz, a potem pojedziemy do Babci Goshi.

-Lubię taki plan.

A także:

-Mamo, czy masz jakiś plan?

-Tak, mam w planach szybko posprzątać i zabrać Cię do miasta.

-To dobrze. Franio też ma taki plan.

A jaki Wy macie plan na dziś?

Obraz 005

 

5 myśli w temacie “Problem i plan

  1. nasz plan to zapisać córkę do zerowki w związku z czym od 1 w nocy rozbijamy namiot pod szkołą. zapisy od 8 🙁 Franio-Twoje plany zdecydowanie fajniejsze a problemy ogromne …u nas też problemem jest jedzenie śniadania. to ma trzylatka w domu ten wie 🙂 pozdrawiamy cieplutko

  2. Sniadaniowego problemu u nas nigdy nie bylo ale jest problem bo skora na nozkach nieladnia i swedzi… A plan na dzis zakupy po pracy po 16 odbior Gabi z przedszkola po drodze plac zabaw pewnie ponad godzinke i domek, a w nim sprzatanie i prasowanie czeka:-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *