p.s. i love you.

Dziś rano rozpłakał się, kiedy wychodziłam do pracy. Pierwszy raz. Zrobiło mi się smutno, że płacze, ale i miło, że tęskni, że odnotowuje moją nieobecność.

Nasze dziecko skończyło właśnie dwa lata. Na naszych oczach rośnie piękny, mądry młody człowiek.

Nasze dziecko zaczyna sygnalizować swoje potrzeby: pić, mniam mniam, pryk.

Nasze dziecko ma najlepszego przyjaciela w postaci własnego taty. Piękne to, prawda?

Nasze dziecko uwielbia książkę o żyrafie, która lubi jeść liście i tej, która marzy, by zobaczyć zimę.

Nasze dziecko wie, że jest siłą i sensem naszego życia.

Nasze dziecko mówi, że kocha. Po angielsku.

Nasze dziecko wkracza w wiek, o którym słyszeliśmy, że może być „etapem silnego rzutu choroby”.

Nasze dziecko jest na przekór wytycznym.

Nasze dziecko prawdopodobnie nigdy nie wyzdrowieje.

Nasze dziecko może nie poznać smaku dorosłości…

P.S. Synku, I love You too.

 

31 myśli w temacie “p.s. i love you.

  1. Pani Aneczko bo jakoś smutno zabrzmiało.Jest na przekór wytycznym i tak już zostanie.Macie pięknego, mądrego, cudownego dwulatka a On Najcuowniejszych Rodziców na świecie 🙂 Uszy do góry i miłej nocy życzę

  2. łzy same napływają… to taki cudowny chłopczyk , trzeba miec nadzieję ta Wasza miłośc jest niesamowita i niepowtarzalna, musi owocowac szczęściem…pozdrawiam ps. Franuś ma wspaniałą rodzinę

  3. Podziwiam Was za siłę. Wytrwałość w tym ogromie miłości i oddania. to nie takie trudne poświęcać się dla osób które kochamy, ale dowodzi to bezkresu miłości. Prawdziwej. Z Wami jestem od samego początku sercem i myślami, i niestety albo stety właśnie dzięki Wam w chwilach słabości zdaję sobie sprawę jak małe i nieistotne są moje problemy. Trzymaj się Aniu, bo masz dla kogo, odgoń te potwory co Ci w głowie mataczą i optymizm zabierają. Z takimi rodzicami Franiu da radę! :*

  4. No jak ty możesz nas tak z rana traktować? Popłakałam sie i rozmazałam makijaż a przede mną cały dzień pracy. Osz ty…
    No miłości Twoja jest to największa , jak dla każdej mamy dziecko- Twoje jest na dodatek bardzo wyjątkowe, pomimo przeciwności losu walczy, i swietnie daje sobie radę.
    Zatem mamuniu – kochaj kochaj i przytulaj…
    Ach i zapomniałam – no oczywiście całuj – raz za ciocię, raz za mamę, raz za tatę itd…..

    Ściskam Cię mocno.

  5. Mamo Franka skoro na przekór to trzeba wierzyć że nie będzie żle. Miejmy nadzieję że w końcu jakiś geniusz wymyśli jakiś cudowny specyfik dla Waszych dzieci.

  6. Wasz Syn jest najcudowniejszym dzieckiem pod słońcem..
    Wasz Syn ma najpiękniejsze niebieskie oczy na świecie…
    Wasz Syn ma wielbicieli i wielbicielki w całym kraju…
    Wasz Syn wzrusza nas codziennie…
    Wasz Syn ma cudownych rodziców…
    Wasz Syn robi wszystko na przekór schematom i trzeba wierzyć , że na przekór wszystkiemu co przewidują mądrzy lekarze, Wasz Syn pokona Potwora!!! I dożyje wieku nie tylko dorosłego , ale i starczego…
    Ja wiem, że Wy te wszystkie naj chętnie zamienilibyście na zwykłego Frania bez Potwora, my też byśmy tego dla niego chieli…
    Wasz Syn jest THE BEEEESTTT!!!!
    Buziakujemy i życzymy tylko tych pięknych dni i duuużoooo optymizmu…
    Kochamy Cię Franeczku najdroższy…

  7. Pani Aniu, kochamy Franeczka choć go nie znamy. Trzymamy kciuki za niego. Zobaczy pani, ze on wkroczy dzielnie w dorosłość, Franek jest wyjątkowy i bardzo silny. Trzeba wierzyć, że nadejdzie to, co najlepsze… A jak! Franek łi low ju tu 😉

  8. A ja wierzę i z całych sił trzymam kciuki, że wszystko będzie super, nie będzie żadnego rzutu, Franio po prostu da radę wspólnie z Wami wszystko to odeprzeć i będzie dobrze!! :*
    Trzymajcie się dzielnie!
    Kochamy Was!! 🙂

  9. Niedawno odkryłam waszego bloga i stałam się wierną fanką Frania, jesteście naprawdę niesamowici. A po przeczytaniu tego wpisu naprawdę się wzruszyłam, sama jestem mamą 5 miesięcznego synka, który walczył o zdrowie zaraz po urodzeniu więc wiem co to znaczy strach o własne dziecko. Mam nadzieję, że wkońcu znajdzie sie lekarstwo na tę pakudną chorobę, trzymajcie się cieplutko

  10. .. piękne podsumowanie, piękne przemyślenia i jakże cholernie to wszystko jest niesprawiedliwe. Tak bardzo bym chciała, aby te dwa ostatnie zdania nigdy się nie sprawdziły, tak bardzo…
    aj low ju Franeczku <3

  11. Witam. Zaglądam do Was codziennie. Tak bardzo trzymam za Was kciuki a w szczególności za Frania:) Jets cudowny, sliczny, boski. Uwielbiam czytać wasze wpisy. Codziennie na Was głosuję ” Na jednym wózku” uważam, że wam się jak najbardziej należą te wakacje:) Franuś trzymaj się dzielnie, miej dalej tyle siły i dawaj rodzicom jak najwiecej i najdłużej radości.:)

  12. Kocham, mocno kocham, bardzo mocno kocham i będę kochała już zawsze!!! Rodzice, głowa do góry! Musi być dobrze, celebrujcie każdą Waszą wspólną chwilę i myślcie tylko pozytywnie! Pamiętamy w modlitwie…

  13. Kochany Franciszku nie wiem czy zdajesz sobie sprawę a zaręczam że powinieneś jak Twoje życie mimo przeszkód, potworów i innych trapień jest dla nas czytaczy tak wciągające że po przyjściu do pracy przynajmniej ja dzień zaczynam od przeczytania wiadomości co też mój kolega nowego powiedział lub zrobił. Kliknięcia w pomarańczowy kwadracik z boku a jak i oczekiwania na kolejny wpis od mamy lub taty. Rodzice Frania jestem z Wami tak długo ze nawet nie pamiętam kiedy zaczęło się moje uzależnienie od Waszych relacji z życia mojego kolegi ale wiem jedno i strasznie w to wierzę ( chyba nie tylko ja) na starość jak wysiądą Wam oczęta Franio będzie pisał za Was.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *