Gorset po tuningu

Dziś nadal w konwencji pozytywnej. Tydzień temu byliśmy na wizycie kontrolnej u Profesora Kotwickiego- wiecie gorset, te sprawy. Wizyta trwała prawie cały dzień, bo Prof. ma anielskie podejście do pacjenta i prosto rzecz ujmując – nie odstawia fuszerki.
Na czym polegała konsultacja? Franio mierzył gorset, leżał w nim około 15 minut, przychodził Profesor, oglądał, sprawdzał, gdzie się odciska, gdzie nie dociska, wydawał zalecenie podklejenia, doklejenia, wycięcia, montował Dziedzica w gorsecie ponownie i tak wkoło Macieju. W sumie odbyły się cztery takie przymiarki, a w czasie każdej Pan Profesor odpowiadał na wszystkie profesjonalne pytania naszej Moniki- rehabilitantki i nasze pytania z cyklu „nie ma głupich pytań”. Franciszek nie marudził ani przez minutę, bo okazało się, że „Doktol mamo też lubi auta” i było pozamiatane.

Zmęczony Francik za to robił sobie przerwy w czasie podklejania, o takie:

Obraz 001A raz nawet w czasie montażu:

fW sumie ustaliliśmy, że w gorsecie ma leżeć misio, ale codziennie przynajmniej na godzinę ma pożyczać gorset Franiowi. Tak, byśmy mogli dojść na początek do 4-5 godzin dziennie/nocą, a późną wiosną widzimy się na wizycie kontrolnej.

Co jest budujące? Fakt, że nastawiony na początku na operację Profesor uznał, że Franiowy kręgosłup pięknie się modeluje i jest duża szansa, że można mu pomóc bezinwazyjnie. A poza tym stosunek do pacjenta: na pięć z plusem. Bo o tych jedynkowych doktorach powstanie oddzielny, zupełnie niepozytywny wpis…

20 myśli w temacie “Gorset po tuningu

  1. szlak trafia mnie jak widzę takie wpisy ludzi bezmyslnych,bez wyobraźni,jak im się nie podoba to niech nie czytaja po co to się wypowiadają jak nie mają nic mądrego do powiedzenia.aż się zdenerwował no!
    pozdrawiam .

  2. Miśka masz rację, też bym nie kasowała i zgłosiła na policję. A polemizować z autorem wpisu nie warto – szkoda to nawet komentować.
    Mamo Franka – dużo ciepła i serdeczności przesyłamy, dla całej Waszej Rodzinki. Trzymaj się Mały Dzielniaku i bądź ponad to całe zło.
    Twój wirtualnie wspierający kolega Kuba z mamą :*

  3. Super Franiu, cudny, jak zawsze. Wspaniale, że trafiliście na takiego lekarza.
    A wpis na górze… Brak słów….
    Pozdrawiam serdecznie

  4. Na policję zgłosić idiotę/idiotkę ! Szlak trafia jak sie czyta takie bezmózgie wypowiedzi….Franiu jak zwykle super i kolejne dobre wiadomości odnośnie gorsetowania 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *