Mercedes Benz

F w MB

Franek, jak na porządnego mężczyznę przystało jest wielkim fanem motoryzacji. Zna chyba wszystkie marki samochodów, co i rusz przeprowadzając sprawdzian wiedzy u rodziców. Od dawna było jednak takie auto, o którym śnił i marzył. Nie, żeby od razu mieć takie w garażu. On po prostu chciał „przejechać się mercedesem”. Zrobiliśmy rozeznanie w naszej najbliższej okolicy i niestety- nikt nie miał mercedesa. No, prawie nikt. Bowiem w czasie której z przedświątecznych rozmów wspomniałam Wujkowi Foto o marzeniu Franka. Wujek jest mistrzem świata jeśli chodzi o rzeczy niemożliwe i po kilku dniach zadzwonił, wołając: „Jest! Jest mercedes!”. Pewnego grudniowego popołudnia pod nasz dom zajechał mercedes, w nim Wujek Foto, wujek Patryk i ona- Zuza (zazdrosnym Czytaczkom przypomnę: pierwszy pocałunek Franka: Zuza, słynne love story z kapeluszem: też Zuza). Żeby dopełnić szczęścia i euforii Wujkowie zorganizowali Franiowi randkę! Zuza i Franio MER-CE-DE-SEM pojechali tam, gdzie każdy młodziak zabiera swoją dziewczynę, a Wujek Patryk cierpliwie zniósł resztki soku i frytek na tapicerce.

Wielki buziak i wielkie dzięki dla Zuzy, Patryka i Wujka Foto. Na widok każdego mercedesa Franek mówi teraz: Jechałem 😉

20141213_143520

20141213_150731 20141213_145841

 

(piosenka użyta w filmiku)