Wielki powrót do formy.

Wiecie, jak wygląda chłopiec, który jeszcze wczoraj wieczorem wymagał natychmiastowej hospitalizacji? Po śniadaniu, spaniu dużo ponad normę i telefonie do mamy ten chłopiec wygląda tak:

Ponieważ chłopiec ów cały dzień był najgrzeczniejszym chłopcem na świecie- zasłużył na nagrodę. Już pomijam, że w lodówce jest pomidorowa mamy…

Byle do soboty.

Tata Franka.